Wyjątkowo kontrowersyjne ozdoby choinkowe
KATARZYNA PURA • dawno temuŚwięta Bożego Narodzenia są chyba jednymi z najbardziej wyczekiwanych w roku. Cała ich staranna oprawa, ubieranie choinki, kolędowanie oraz wręczanie sobie nawzajem upominków sprawiają, że są po prostu magiczne. Niestety święta te skomercjalizowały się w bardzo dużym stopniu i w chwili obecnej praktycznie całkowicie utraciły swój wymiar duchowy na rzecz całotygodniowych kampanii reklamowych ze świętym Mikołajem w roli głównej oraz prześciganiem się producentów w oferowaniu świątecznych super promocji.
Rynkiem rządzi pieniądz a obroty wielu sklepów w okresie przedświątecznym wzrastają co najmniej dwukrotnie. Jak daleko można się posunąć wykorzystując jednocześnie najpiękniejsze święta w roku, by na nich jak najlepiej zarobić? Czy istnieje w tej kwestii jakaś granica dobrego smaku, czy może jesteśmy już tak zmanierowani i wyzwoleni, że wolno nam powiesić na choince co nam się żywnie podoba? Szanujemy jeszcze trochę tradycję czy już nie za bardzo?
Zapewne wiele osób może poczuć się urażonych, zwłaszcza głęboko wierzących, przeżywających ten okres w sposób szczególny. Ja sam mam mieszane odczucia patrząc na te nietypowe ozdoby choinkowe z bardzo wymownym przesłaniem. Powiem więcej, nie jest to wyłącznie koncepcja – można je nawet kupić w internetowym sklepie UrbanOutfitters. Ozdoba z napisem FUCK będzie Wasza za ok. 35 zł, druga natomiast, neonowa z napisem FUCKER za ok. 30 zł.
Może zastanawiacie się, po co w ogóle o tym napisałem. Otóż chciałbym poznać Wasze opinie na temat zaprezentowanych “ozdób”. Można takie coś sprzedawać czy granica została przekroczona?
źródło: Oskar, Gadżetomania
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze