Warsaw Fashion Street 2010 – czyli moda dla każdego!

Niedzielę, 27 czerwca, nasza redakcja spędziła, już od południa, przemierzając ulicę warszawskiego Nowego Światu i zalegając niemal na 10 godzin na Krakowskim Przedmieściu. Jaki był powód tego „szaleństwa” - fashioniści na pewno wiedzą – otóż tego dnia odbyła się już VI edycja Warsaw Fashion Street, którego organizatorką jest Dorota Wróblewska.

Ci z Was, którzy śledzili wpisy Dorotyna jej blogu wiedzą jakimi męczarniami psychicznymi, fizycznym niewyspaniem i stresem spowodowanym strasznie deszczową pogodą w minionym tygodniu odkupiła przygotowania do tego wydarzenia. Widać organizatorka ma dobrego Anioła Stróża, bo cała impreza wypadła znakomicie pod każdym z możliwych względów.

Zacznijmy od początku …
WFS to nie tylko wydarzenie stricte modowe — rarytasy dla siebie mogli znaleźć tu Warszawiacy szukający smaku kultury, sztuki, a nawet najnowszych wrażeń świata IT – mam na myśli nowości komputerowe prezentowane na stoisku firmy ASUS, czy pasjonaci dobrych samochodów – na stanowiskach Lancii czy Alfa Romeo.

W tym roku motywem przewodnim WFS było kino światowe i muzyka filmowa. To ich ducha widzieliśmy w tylu ciekawych kreacjach zaproponowanych nam przez młodych projektantów, którzy tego dnia pokazali nam swoje kolekcje. Ponadto mogliśmy nacieszyć ucho pięknymi koncertami muzyki filmowej w wykonaniu m.in Orkiestry Beethovenowskiej.
Moda moda i jeszcze raz moda
To, że widzieliśmy propozycje modowe laureatów konkursów New Look Design 2010, Talent Warsaw Fashion Street 2010, Off Fashion Kielce 2010 czy Cracow Fashion Awards 2010 to tzw. „oczywista oczywistość”. Wśród młodych twórców nie zabrakło m.in. Moniki Kowalskiej, z którą udało mi się chwilę porozmawiać na backstage'u, ale byli i wielcy modowego świata, jakMaciej Zień, Mariusz Przybylski.Ponadto uśmiechy i uprzejmości wymieniały ze sobą gwiazdy pokroju: Małgorzaty Sochy, Doroty Gardias, Marysi Sadowskiej, Julii Kamińskiej, Małgorzaty Buczkowskiej, Joanny Horodyńskiej, Agnieszki Szulim czy Agnieszki Maciąg.

Wśród mnogości osobowości i pokazów nie mogło zabraknąć konkursów, które organizatorzy nam obiecali, jak Fashion People, w którym nasza redakcja zasiadała w jury, a specjalny reportaż z tego pokazu już wkrótce w naszym serwisie oraz rozstrzygnięcia konkursu Autokreacja, który wygrała, sympatyzująca z nami Karolina Gliniecka.

Wierzcie mi, że mogłabym pisać i pisać i wrażeń nie ma końca. Postaram się jednak w kilku materiałach z niedzielnego WFS 2010 przedstawić Wam najciekawsze punkty tego dnia.

Tymczasem zapraszam do zobaczenia kilku fotografii z najdłuższego w Warszawie wybiegu.