Ze zdumieniem przeczytałam „reportaż” pani Krystyny Jandy z wycieczki po realu. Jedna z największych polskich aktorek, drapieżna kontestatorka i mądra, spełniona kobieta, zaczęła uwsteczniać się w poglądach, wyważać otwarte drzwi i zajmować się banałami. Czy wszystkie nas to czeka? Na starość będziemy skręcać już tylko w prawo? CZYTAJ WIĘCEJ