Starość w dzieciństwie
O epidemii otyłości wśród dzieci alarmuje się już od kilku lat. Niestety liczba nastolatków ze znaczącą nadwagą lub otyłych wciąż rośnie, a moda na dietę typu fast food nie przemija. Ale problemem są nie tylko słone przekąski, słodycze, czy „śmieciowe jedzenie”. Wysoko przetworzona żywność zawierająca różnego rodzaju związki chemiczne oraz mięso pochodzące od zwierząt karmionych sterydami i hormonami wzrostu powodują zaburzenia systemu metabolicznego u człowieka. Do tego dochodzi jeszcze brak sportu i siedzący tryb życia. To najprostsza droga do otyłości.
Nadciśnienie, cukrzyca, podwyższony cholesterol to tylko niektóre ze skutków. Według amerykańskich naukowców z Oregon State University otyłość wśród dzieci powoduje szybsze dojrzewanie, a w konsekwencji problemy z rozrodczością. Według nich nadmiar tłuszczu w organizmie powoduje zaburzenia gospodarki hormonalnej. Proces ten skutkuje zwiększonym ryzykiem niepłodności u dziewczynek, a także wzrostem zachowań depresyjnych. Ponadto dzieci cierpiące z powodu otyłości znajdują się w grupie podwyższonego ryzyka jeśli chodzi o choroby nowotworowe oraz cukrzycę. Z innych konsekwencji badacze wymieniają wcześniejsze inicjacje seksualne oraz wzrost zachowań przestępczych, zarówno wśród chłopców, jak i dziewczynek. Jak widać, skutki otyłości wychodzą daleko poza czystą biologię.
Warto zatem dbać o dietę dziecka już od samego początku, by w wieku 15 lat jego ciało nie przypominało ciała 60-latka, które boryka się z nadciśnieniem, cukrzycą i depresją.
Źródło: sciencedaily