Rodzicielstwo i bezdzietność - mój wybór
Współczesne Polki to kobiety spełniające się w pracy i domu, które stawiają na dobrą jakość życia, dobre wykształcenie i dobre zatrudnienie. Często odkładają macierzyństwo na dalszy plan. Nadal jeszcze mają do pokonania wiele barier związanych z powrotem do pracy po urodzeniu dziecka, z awansami i kwestiami finansowymi w pracy.
Wciąż jest jeszcze silny stereotyp matki Polki. Kwestia posiadania czy nie posiadania potomstwa jest dla kobiety ważna. Z różnych powodów kobiety nie mają dzieci, bywa że nie chcą, bywa że nie mogą, bywa że tak po prostu życie się ułożyło, bywa że taki był ich wybór.
Wciąż wiele par na swej drodze napotyka problemy z płodnością. Często te kłopoty zaczynają się po 35. roku życia. Biologia nie da się oszukać. Im kobieta starsza, tym częściej spotyka się z niepłodnością. Nadal bardzo mało mówi się o tym problemie, chociaż widoczna jest poprawa w tym względzie. Zmiana samego podejścia do sprawy jest konieczna, ponieważ wyższy stopień świadomości par i wczesna konsultacja ze specjalistami mogą zwiększyć szansę na zajście w ciążę i narodziny upragnionego dziecka.
Mimo że jest to widoczny problem, nadal to temat tabu. Pary nie chcą o nim mówić, jest to dla nich wstydliwe.
Niepłodność to problem społeczny. Należy więc dążyć do zwiększenia edukacji poprzez lekarzy i opinię społeczną, wzmocnić i poszerzyć wiedzę o prokreacji i jej profilaktyce w szkołach.
To spowoduje, że społeczeństwo będzie bardziej świadome w wyborze rodzicielstwa lub bezdzietności.
Źródło: informacja prasowa Maria Konieczna