Mięśniaki macicy a planowanie ciąży

Mięśniaki macicy to łagodne guzy, które ma wiele kobiet, choć nie wszystkie zdają sobie z tego sprawę. Mogą one powodować problemy z zajściem w ciążę, ale nie muszą. Wszystko zależy od ich ułożenia, wielkości i wieku kobiety.

Po 30. roku życia wzrasta ryzyko zachorowania na mięśniaki macicy, a więc decyzję o macierzyństwie dobrze jest podjąć przed tym okresem. Jeżeli ginekolog wykryje mięśniaki, nie jest to jeszcze koniec świata. Nie wszystkie muszą oznaczać, że nie ma szansy na macierzyństwo. Małe mięśniaki np. podsurowicówkowe rosną na zewnątrz macicy i nie przeszkadzają dziecku się rozwijać.

- Mięśniaki macicy stanowią ryzyko dla rozwoju ciąży, ale nie jest ono regułą. Może zdarzyć się, że mimo obecności mięśniaków ciąża u pacjentki będzie przebiegać zupełnie prawidłowo. Ważne jest częste monitorowanie za pomocą badania USG wielkości mięśniaków oraz rozwoju płodu. Dokładne określenie wielkości i lokalizacji guzów czasami determinuje sposób oraz termin rozwiązania ciąży. U pacjentek, które jeszcze nie rodziły, najbezpieczniejsza wydaje się terapia farmakologiczna octanem uliprystalu, szczególnie, jeśli guzki nie osiągnęły jeszcze dużych rozmiarów

– mówi prof. dr hab. n. med. Grzegorz Jakiel, ginekolog, ekspert programu „Zdrowa ONA”.

Z reguły lekarze zalecają usunięcie mięśniaków macicy przed planowaną ciążą. W takiej sytuacji wykonywana jest operacja oszczędzająca, w której zachowuje się macicę, a mięśniaki usuwa metodą wyłuszczającą.

Farmakologiczne leczenie mięśniaków octanem uliprystalu  polega na oddziaływaniu na sam mięśniak, nie niszcząc otaczającej guz zdrowej tkanki. W efekcie mięśniak zaczyna rozmiękać i stopniowo zmniejszać swoją objętość. Metoda ta jest skuteczna i dobrze tolerowana przez pacjentki.

Mięśniaki mają tendencję do powiększania się w czasie ciąży, dlatego trzeba być pod ścisłą opieką ginekologa. Jeżeli lekarz rozpoznał, że mięśniak macicy jest uszypułowany, nie będzie to miało wpływu na rozwój dziecka, może być tylko problem z porodem naturalnym.

Jeśli są to podśluzówkowe i śródścienne mięśniaki macicy, mogą mieć wpływ na prawidłowy rozwój dziecka. Przy rosnących mięśniakach płód ma za mało miejsca, by właściwie rosnąć i z reguły dziecko jest mniejsze niż powinno.

U kobiet, które mają mięśniaki, często poród kończy się cesarskim cięciem. Podczas operacji zwykle nie są usuwane mięśniaki, dopiero po okresie połogu lekarz decyduje o dalszym leczeniu.

Dzisiaj diagnoza mięśniaków macicy nie oznacza końca marzeń o macierzyństwie. Zastosowanie terapii farmakologicznej pozwala uniknąć usunięcia macicy i umożliwia pacjentkom przygotowanie się do ciąży. Rozpoznanie mięśniaka już w czasie ciąży, budzi duży niepokój i lęk. Konsultacje i stała opieka lekarza zwykle doprowadzają do tego, że mimo schorzenia pacjentki zostają szczęśliwymi matkami.

Źródło: informacja prasowa Katarzyna Puchacz