Zdrowe przekąski według Time'a

Twoje myśli wciąż krążą wokół jedzenia? Czujesz się głodny nawet po przekąskach? A może zabrakło ci koncepcji na małe co nieco? Time proponuje kilka przepisów na poradzenie sobie z tym problemem. Pomysłem jest dodanie do przekąsek większej ilości białka, co daje poczucie sytości na wiele godzin. Czy to dobry pomysł?

Poglądy dietetyczne w ostatnich latach uległy ogromnemu przeobrażeniu, nie koniecznie dotyczy to polskich dietetyków, tu pewnie potrzeba jeszcze kilku dziesięcioleci na zmiany. Niemniej docierające do nas informacje ze świata są jednoznaczne. Społeczeństwa w krajach rozwiniętych spożywają ogromne ilości białka, w tym także dzieci, często przekraczając sześciokrotnie dzienną normę. Do czego to prowadzi? Między innymi do osteoporozy, zaburzeń metabolizmu, wielu chorób cywilizacyjnych jak na przykład miażdżyca. Nadmiar białka w naszym menu przyczynia się do wzrostu zachorowalności na nowotwory jelita grubego, alergie, nadciśnienie, choroby serca, próchnica i dolegliwości codzienne jak problemy ze snem i zaparcia. Brzmi strasznie na tle niewinnych przekąsek? Zobaczmy, co proponuje Time.

Twarożek z owocami, orzechy z bakaliami, gotowane jajka, przekąski z wołowiny i indyka, jogurt z płatkami owsianymi, kanapka z masłem orzechowym i bananami. Uf, nie wiem co jest dla was przekąską, ale te propozycje wyglądają dla mnie jak pełnowartościowe posiłki, a nie małe co nieco. Tym bardziej zastanawiające jest to, że jest  to propozycja zdrowych przekąsek. Zaczynamy doganiać kraje o największej liczbie ludzi z otyłością, nasze dzieci tyją na potęgę. Przypomnę tylko, że omamieni dietą proteinową Dukana ludzie teraz zbierają żniwa swoich wyborów. Do lekarzy zgłaszają się osoby z zaburzeniami nerek na skutek ogromnych ilości białka. Skarżą się na bóle głowy, zaparcia (brak błonnika). Dieta powoduje także przyśpieszone starzenie i kamicę nerkową, o wątpliwie przyjemnym zapachu ciała i oddechu nie wspomnę. Mam nadzieję, że wszyscy zwolennicy Dukana wiedzą, iż stracił on uprawnienia lekarskie.

Mamy lato, sezon na świeże owoce i warzywa, stragany aż się uginają od tych wszystkich kolorowych smakowitości. Dlaczego przekąską ma być wysokokaloryczna i wysokobiałkowa kanapka a nie … jabłko albo garść soczystych czereśni? Jeśli jedno jabłko nie zaspokoi głodu, to zjedz pięć. Czy wysoko przetworzona żywność powinna zastępować to, co jest najprostsze i najlepsze dla naszego zdrowia? Wybór należy do każdego z nas. Jedna wysokoproteinowa przekąska nie sprawi, że zachorujemy. Na miażdżycę pracuje się latami. Wszystko jest kwestią codziennych nawyków i wyborów. A zimą znów zatęsknimy za soczystymi arbuzami, wiśniami, nektarynkami, więc korzystajmy z darów lata.

Źródło informacji: time.com, tvn24.pl