Dobry lekarz medycyny estetycznej, czyli jaki?

Na jakie potrzeby odpowiada medycyna estetyczna?

Wbrew pozorom, medycyna estetyczna to nie tylko zabiegi korekcyjne. To w głównej mierze profilaktyka i zapobieganie przedwczesnemu starzeniu i jego konsekwencjom, czyli nie tylko problemom natury estetycznej, ale i funkcjonalnej. Zabiegi medycyny estetycznej poprawiają nasze funkcje życiowe, sprawiając, że czujemy się lepiej. Dobry wygląd świadczy także o zdrowym, dobrze działającym organizmie.

Medycyna estetyczna jest coraz bardziej popularna – jakie pociąga to za sobą zagrożenia?

To prawda, obecnie zapotrzebowanie społeczne na usługi z zakresu medycyny estetycznej jest znaczne i cały czas rośnie. Rośnie więc też liczba gabinetów lekarskich, określających się często nadużywanym mianem "klinik", a nawet salonów SPA, gdzie wykonywane są zabiegi medycyny estetycznej. To dość istotny problem. Inną, kłopotliwą sprawą jest fakt wykonywania zabiegów medycyny estetycznej przez osoby nie posiadające wykształcenia medycznego. Najczęściej są to osoby wywodzące się ze środowiska kosmetycznego. Do dnia dzisiejszego nie ma systemu weryfikującego przygotowanie lekarzy do praktykowania medycyny estetycznej.

W jaki sposób powinien być przygotowany lekarz, by móc zagwarantować nam bezpieczny zabieg?

Lekarz powinien być przygotowany w taki sam sposób, jak do pracy w innych specjalnościach medycznych – jeśli tylko chce praktykować odpowiedzialną medycynę estetyczną. W moim przekonaniu, odbycie kursu lub nawet kilku kursów jest niewystarczające do odpowiedzialnego wykonywania zawodu. Dobrym sposobem na takie przygotowanie jest kształcenie podyplomowe, najlepiej poprzez ukończenie szkoły medycyny estetycznej, gdzie lekarze nabywają kompetencji i wiedzy ściśle z zakresu tej dziedziny.

Czy istnieje w Polsce jakaś placówka, która zapewnia lekarzom przygotowanie do wykonywania zawodu lekarza medycyny estetycznej?

Myślę, że przykładem dobrej szkoły jest Podyplomowa Szkoła Medycyny Estetycznej, od 16 lat funkcjonująca pod egidą Polskiego Towarzystwa Lekarskiego (www.psme.waw.pl). Warto tutaj też zwrócić uwagę na edukacyjną rolę Polskiego Towarzystwa Medycyny Estetycznej i Anti-Aging (www.ptmeiaa.pl), które regularnie organizuje konferencje, kongresy i szkolenia z zakresu medycyny estetycznej.

Dlaczego Podyplomowa Szkoła Medycyny Estetycznej jest tak wyjątkowa?

PSME PTL to pierwsza, najstarsza i najbardziej znana tego typu placówka w Polsce, która jednocześnie prowadzi system certyfikacji lekarzy. PSME PTL zatem nie tylko kształci lekarzy w 3-letnim cyklu, ale też dba o ich nieustającą dalszą edukację i podnoszenie kwalifikacji. Zajęcia teoretyczne i praktyczne prowadzone są przez doświadczonych wykładowców z Polski i z zagranicy i – co ważne – opierają się na niezależnej wiedzy naukowej. Ukończyło ją już blisko 500 absolwentów.

Wracając do pacjentów – na co jeszcze powinni uważać i czym się kierować w wyborze odpowiedniego lekarza czy gabinetu?

Podejrzanie niskie ceny świadczonych przez placówki usług w porównaniu z cenami rynkowymi to to, co w pierwszej kolejności powinno wzbudzić wątpliwości. Pacjenci nie powinni też spieszyć z wyborem miejsca. Bardzo ważne jest, by po prostu szczerze porozmawiać z lekarzem, zapytać go o jego wykształcenie i doświadczenie z zakresu medycyny estetycznej (to nie jest specjalizacja), a także dowiedzieć się na temat przebiegu terapii, ewentualnych zagrożeń i zaleceń.

Na te pytania powinniśmy otrzymać szczegółowe, satysfakcjonujące nas odpowiedzi. Przestrzeganie kilku prostych reguł przedstawionych poniżej może uchronić przed konsekwencjami nieprofesjonalnych zabiegów.

Kilka prostych rad ułatwiających wybór lekarza:

• przed wizytą u lekarza zajmującego się medycyną estetyczną postaraj się dowiedzieć o nim jak najwięcej;
• informacje zaczerpnięte z internetu, o ile nie pochodzą z oficjalnych stron – oceniaj krytycznie; opinie, zwłaszcza jednostronne traktuj z pewna rezerwą;
• podczas pierwszej wizyty nie decydować się od razu na zabieg, lecz dać sobie czas na podjęcie decyzji;
• wszechobecność medialna lekarza (o ile nie jest obiektywnie uzasadniona), zwłaszcza w połączeniu ze statusem „celebryty”, powinna wzbudzić wątpliwości;
• natrętna reklama swoich usług i autoreklama oparta na sformułowaniach z przedrostkiem "naj…" powinna wzbudzić ostrożność.

Informacja prasowa