Miniaturowy projektor Optoma PK 301
SABINA STODOLAK • dawno temuWygląda na to, ze wreszcie doczekaliśmy się kieszonkowego projektora, który może okazać się rozsądnym zakupem. W przeciwieństwie do swoich starszych braci modelOptomy – pk 301 nadaje się do używania nie tylko w całkowitych ciemnościach.
Co prawda w pełni oświetlony pokój to dalej za wiele dla tego malucha, ale jeżeli opuścimy rolety, zasłonimy żaluzje, lub w jakiś inny sposób choć częściowo ograniczymy dostęp słońca, to pk 301 sprawdzi się znakomicie.
Rozdzielczość z jaką pracuje najnowszy miniaturowy model ze stajni Optima to WVGA 854 X 480, format obrazu -16:9. Do tego lampa o jasności 50 lumenów (podobnie jak w modelu pk 201).
Według testerów z serwisu Dvice, 30calowy wyświetlany obraz był bardzo jasny, nie pozostawiał wiele do życzenia o ile nie spodziewaliśmy się jakości HD. Po powiększeniu do 60 cali było trochę gorzej, ale dalej zdecydowanie lepiej niż w przypadku starszych modeli. Według producenta maksymalny rozmiar wyświetlanego obrazu to 120 cali.
Ciekawie przedstawia się również design urządzenia. Optoma zrezygnowała z modeli przypominających telefon komórkowy na rzecz miniaturki standardowego projektora. Musze przyznać, że taki wygląd dużo bardziej mi odpowiada. Z marketingowego punktu widzenia to też niezłe wyjście. Lepiej żeby gadżet był kojarzony z dużo lepszymi projektorami o standardowych wymiarach.
Wbudowane czytniki kart microSD powoli stają się standardem we wszystkich picoprojektorach. Nie inaczej jest w tym przypadku. Dzięki takiemu rozwiązaniu, podczas odtwarzania filmu urządzenie nie musi być podpięte do komputera ani żadnego innego źródła danych. W urządzenie wbudowano wejścia VGA i HDMI.
Po raz pierwszy pk 301 mogliśmy zobaczyć na targach CES 2010. Teraz maluch dostępny jest już w przedsprzedaży. Za najlepszy na rynku picoprojektor trzeba zapłacić 400 dolarów. To około 100 dolarów więcej niż zasłabsze modele. Dużo? Jak na zabawkę na pewno, jednak jeżeli już myślicie o takim gadżecie to właśnie tym modelem powinniście się zainteresować.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze