Uzależniona od kofeiny...w masażu!

 
Pomysłowość na ścieranie naskórka nie zna granic. Można w tym celu wykorzystać drobno zmielone łupinki orzecha, czy kryształki cukru. Dziś w roli głównej jest…kawa! Podobno tak samo jak od jej picia, można się także uzależnić od niej stosowanej jako peeling!
Dobra wiadomość jest taka: zawarta w kawie kofeina skutecznie walczy z procesami starzenia i chroni przed wolnymi rodnikami. Wiadomość lepsza: kawa stosowana na skórę skutecznie walczy z cellulitem, stymuluje lipolizę, przyspiesza metabolizm cukrów i tłuszczów, a więcredukuje tkankę tłuszczową. Dlatego peeling wykonany z jej udziałem nie tylko ściera warstwę rogową naskórka, ale także wyszczupla.
 
Taki peeling możemy przygotować same. Wystarczy zalać kawę wrzątkiem, a po jej ostygnięciu dodać oliwy. Dla wzmocnienia zapachu możemy też dodać miód lub cynamon. Dla zintensyfikowania efektu ścierania możemy dodać też sól. Jeśli do całości dodamy trochę balsamu, mieszanka zwiększy swoją przyczepność i będzie lepiej przylegała do ciała, co pozwoli np. owinąć się folią, dla wzmocnienia efektu.
 
Po takim kawowym peelingu skóra jest dobrze ukrwiona, wygładzona i dobrze nawilżona.