Sukienki z prezerwatyw
BEATKA • dawno temuModa damska to niekończące się pole popisów dla projektantów. Designerzy mają czasami wręcz kosmiczne pomysły na urozmaicenie swoich projektów. Przywykliśmy już do odważnych krojów, śmiałego łączenia materiałów, sięgania po wzory z zamierzchłej przeszłości. Mamy do czynienia z sukienkami z płatków róż, zasłaniającymi jedynie najbardziej intymne miejsca na ciele kobiety, a także z mniej subtelnymi tworzywami, takimi jak prawdziwe, krwiste mięso. Projektanci prześcigają się w tworzeniu innowacyjnych projektów sukienek i wystawiają na próbę odporność i dobry smak odbiorców.
Wykorzystanie prezerwatyw
Okazało się niedawno, że projektanci sprytnie połączyli temat mody damskiej z tematem recyklingu. Sprytnie, aczkolwiek nie do końca właściwie. Podczas pokazu mody na wybiegu pojawiły się modelki w sukienkach z prezerwatyw. Pomysł bardzo szalony i odważny, nawet jak na gusta środowisk liberalnych i tolerancyjnych. Prezerwatywy są przedmiotami wybitnie jednorazowego użytku. A sukienek nie wykonano w końcu z używanych prezerwatyw. W takim ujęciu, czy może być tutaj mowa o recyklingu, czyli ponownym wykorzystaniu przedmiotów już zużytych?
Pomijając kwestie recyklingu, przyjrzyjmy się samym sukienkom. Ciekawe, ilu znalazłoby się odważnych panów, którzy śmiało obdarowaliby swoje partnerki taką kreacją. Kolejną kwestią jest to, gdzie panie nałożyłyby taką suknię? W końcu kreacje, jeśli przemilczeć sprawę tworzywa, są atrakcyjne i modne. Nasuwa się myśl, że sukienki są najbardziej odpowiednie na wieczorną romantyczną kolację w domu, zakończoną deserem… Jeśli panowie odważą sie kupić taką sukienkę, może dokupią też do niej dziwny kapelusz, śmieszne buty albo drogie perfumy. Sukienka z prezerwatyw jest też odpowiednim gadżetem na wieczór panieński.
Projektantka sukienki z prezerwatyw
Wbrew przypuszczeniem pomysłodawcą twórczego wykorzystania prezerwatyw nie jest mężczyzna. Projektantką jest pewna studentka: Emma Kaywin. Należy od razu zaprzeczyć rodzącym się domysłom, jakoby poszczególne elementy stroju można było wykorzystać podczas upojnej nocy. Dokładniej mówiąc, prezerwatyw z sukienki można użyć, ale pod warunkiem, że myśli się o dziecku i planuje ciążę.
Moda damska to szeroki i bardzo twórczy temat. W damskiej szafie można spotkać niemal wszystko. Dlaczego więc nie sukienkę z prezerwatyw? Nie wiadomo czym kierowała się pomysłodawczyni tych kreacji. Chęć szokowania? Wywołanie dyskusji? Próba dotarcia do granic dobrego smaku? W końcu, jeśli kobiety nakładają na siebie kawałki mięsa, dlaczego miałyby się ograniczać? Prezerwatywy (podkreślamy, że nie zużyte) są równie dobrym materiałem, o ile nie lepszym, bo nie epatują krwią. Niepokojące mogą być jedynie skojarzenia.
Zastanawiać może też wygoda takich sukienek. W końcu prezerwatywy wykonywane są z gumowatego materiału. Ciekawe, czy w ubraniu z prezerwatyw nie jest zbyt gorąco? W końcu atmosferę podkręca samo tworzywo. Choć, jeżeli ktoś decyduje się nałożyć taka sukienkę, to kwestia wygody nie jest dla niego pierwszorzędną sprawą.
Pomijając wady i zalety sukienek z prezerwatyw, byłyby one z pewnością zaskakującym i innowacyjnym pomysłem na prezent. Ciekawe czy taki podarek mógłby podgrzać atmosferę w sypialni. Świece, śmieszna pościel, kolacja i nastrój gotowy. W końcu materiał, z którego wykonano kreację przywodzi na myśl tylko jedno.
Źródło zdjęć: https://gadzetomania.pl
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze