Z rodziną najlepiej na zdjęciach

Kiedy zbliża się koniec roku, otwieram butelkę wina, zasiadam nad czystą kartką papieru i zabieram się za bilans swojego życia. Praca? Nie mam. Mąż? Nie zanosi się. Dzieci? Nie ma mowy. Marzenia? Podróże, ciekawi ludzie, fajne imprezy. Spełnione. Uff… oddycham z ulgą. Czyli wychodzi na to, że jednak jestem szczęśliwa.
Urszula

Co roku wygląda to tak samo. Kiedy zbliża się koniec roku, czas podsumowań i rozliczeń, w przerwie między jedną imprezą a drugą zasiadam nad czystą kartką papieru i zabieram się za bilans swojego życia. Stan posiadania - wynajmowane mieszkanie, używany samochód, mocno zdezelowany komputer, 80 sukienek i 20 par butów. Praca - jakieś tam fuchy na umowę o dzieło. Wiążę koniec z końcem i czasem nawet starczy na trochę droższy krem, ale bez fajerwerków. Mąż - nie mam. Ale jakiś tam chłopak, lepszy czy gorszy, zawsze się pałęta. Dzieci - nie ma mowy. Alkohol - piję i mi z tym dobrze. Papierosy - palę i nie zamierzam przestać. Marzenia - podróże, ciekawi ludzie, fajne imprezy.

Spełnione. Oddycham z ulgą. Czyli wychodzi na to, że jednak jestem szczęśliwa. Bo tak to się już składa, że koniec roku, czas podsumowań i rozliczeń wypada po świętach Bożego Narodzenia (czy jak kto woli świętach zimowych), które z definicji są czasem, który należy poświęcić rodzinie. A z rodziną, jak to powszechnie wiadomo, najlepiej wychodzi się na zdjęciach. Moje świąteczne zdjęcie z rodziną wyglądałoby mniej więcej tak:

Tło: Wysprzątane na klar mieszkanie, suto zastawiony mięsami i mandarynkami stół, nakryty białym obrusem. Palą się świeczki, w tle słychać kolędy.
Osoby: Ja, Moi Rodzice, Babcia (chora na Alzheimera), Ciocia i Wuj (widujemy się z nimi średnio dwa razy w roku) oraz ich córka Jola (mniej więcej w moim wieku).

AKT I
(Wszyscy jedzą barszcz. Panuje krępująca cisza)

- Urszulko, czy poznałaś już jakiegoś interesującego chłopca? - od niechcenia zagaja Ciocia.
(Rodzice milczą i zażenowani skubią rożek obrusa, ponieważ chłopiec, którego poznałam, ich zdaniem nie jest wystarczająco interesujący, by w ogóle o nim wspominać.)
- Jeszcze nie – kłamię, ponieważ nie mam ochoty opowiadać Cioci o moich chłopcach. Zresztą pewnie włosy zjeżyłyby się jej wtedy na głowie.
– W moim wieku to nie takie proste, bo wszyscy już są zajęci – dodaję, by rozładować atmosferę. Nikt się jednak nie śmieje.
- No tak… - zamyśla się Ciocia. - Moja Jola to młodsza od ciebie o całe sześć lat. A ostatnio oświadczył jej się jeden młodzieniec. No bardzo interesujący, trzeba przyznać. Miły, zadbany i jak się o nią troszczy! No i stanowisko, jakie już ma w tak młodym wieku! I jaką pensję!
Babcia: - Co to pływa w tym barszczu? Uszka? Nigdy wcześniej nie jadłam…

AKT II
(Ciocia wnosi pieczonego królika z czerwoną kapustą. Rodzice płoną ze wstydu z powodu mojego nieudanego życia osobistego)

- Daj jej spokój! – wtrąca się Wuj. – Nie wiesz, że ona wybrała drogę kariery? Pracuje dziewczyna normalnie. Nie ma czasu stroić się, na dyskoteki chodzić i chłopców zaczepiać.
- Tak, tak! I nawet ostatnio dostała bardzo interesującą propozycję pracy z pewnej gazety – podchwytują w mig Rodzice, wyczuwając, że jest to idealny moment, by poprawić mój wizerunek w oczach Wujostwa. Hmm… chyba nie dam im tej satysfakcji.
- Ale jej nie przyjęłam, bo nie chciałam etatu – oświadczam zgodnie z prawdą, a Rodzicom rzedną miny. Ożywia się natomiast Wuj.
- No cóż, Jola to sześć lat od Ciebie młodsza, jeszcze studiuje, ale już postarała się o staż w firmie konsultingowej – Wuj pęcznieje z dumy.
- Postarałam się, bo mi obiecaliście, że zapłacicie za kurs nurkowania w Afryce Południowej w wakacje… – mówi Jola, ale Ciocia szybko jej przerywa.
- Joluniu, tyle razy o tym rozmawiałyśmy – mówi pieszczotliwym głosem. – To jest ogromna szansa dla ciebie…
(Jola więcej się nie odzywa, tylko w pośpiechu pochłania królika.)
Babcia: - Królik? Jak mieszkałam w Poznaniu sąsiad polował na króliki. A jaki był przystojny. Dziołak się chyba nazywał.

AKT III
(Na stole pojawia się serwis do kawy i rozmaite ciasta. Mama dla kurażu wypija kieliszek likieru i rusza do kontrataku)

- Ale po co tyle wydawać na wakacje – oburza się. – Ty byś Jolu powoli zaczęła myśleć o mieszkaniu własnym w Warszawie. Przecież po studiach nie wrócisz do Szczecina, tylko tu będziesz pracy szukać. My Urszulce to zaproponowaliśmy, że pomożemy jej jakoś z tym kredytem. Teraz kryzys, to kredytów tak łatwo nie dają.
- Tylko, że ja nie chcę brać kredytu na 30 lat – oświadczam z rezygnacją znad sernika. – Wolę mieszkać u koleżanki.
- Ja też wolę wakacje… - cicho mówi Jola.
Mama piorunuje mnie wzrokiem. Ciocia czuje przewagę i postanawia wytoczyć ciężką artylerię - rodzinne wspomnienia.
- A pamiętacie Ulę, jak przyjechała kiedyś do nas do Szczecina i miała takie różowe włosy, że wszyscy się za nią na ulicy oglądali i śmialiśmy się, że powinna iść 5 metrów za nami? – wybucha śmiechem.
Tata, który chyba z nerwów wypił o jedną wódeczkę za dużo i zaczyna mu być wszystko jedno, strzela samobója.
- No ze szkoły ją przecież wyrzucili za te włosy. Aleśmy się wtedy nadenerwowali, pamiętasz Krystyna?
(Mama nerwowo skubie obrus i zerka z wyrzutem na Tatę)
- No mówiliśmy wam od początku przecież, żeby jej tak samopas nie puszczać w liceum, bo w ogóle się nie będzie was słuchać i w złe towarzystwo jeszcze wpadnie – poucza Rodziców Ciocia.
Tata: - Będziemy się już zbierać.
Babcia: - W liceum? W liceum to ja miałam piękne włosy. I zawsze nosiłam dwa warkocze…

Kurtyna

Tak więc, kiedy zbliża się koniec roku, otwieram butelkę wina, zasiadam nad czystą kartką papieru i zabieram się za bilans swojego życia. Praca? Nie mam. Mąż? Nie zanosi się. Dzieci? Nie ma mowy. Marzenia? Podróże, ciekawi ludzie, fajne imprezy. Spełnione. Uff… oddycham z ulgą. Czyli wychodzi na to, że jednak jestem szczęśliwa.

Wybrane dla Ciebie
Zęby też się starzeją. Jak poprawić ich wygląd i zdrowie?
Zęby też się starzeją. Jak poprawić ich wygląd i zdrowie?
Diety cud nie działają. Działa…
Diety cud nie działają. Działa…
Czas na wiosenne porządki! Jak Mini Paczka InPost pomoże Ci pozbyć się zbędnych drobiazgów?
Czas na wiosenne porządki! Jak Mini Paczka InPost pomoże Ci pozbyć się zbędnych drobiazgów?
Trendy w meblach ogrodowych 2025 – inspiracje na meble tarasowe i balkonowe
Trendy w meblach ogrodowych 2025 – inspiracje na meble tarasowe i balkonowe
Złoty naszyjnik w codziennych stylizacjach – jak go nosić, by wyglądać stylowo?
Złoty naszyjnik w codziennych stylizacjach – jak go nosić, by wyglądać stylowo?
Domowe dania jednogarnkowe na chłodne dni
Domowe dania jednogarnkowe na chłodne dni
Wymarzona łazienka w mniej niż tydzień? To możliwe!
Wymarzona łazienka w mniej niż tydzień? To możliwe!
Ubezpieczenie AC – co to jest i dlaczego warto je mieć?
Ubezpieczenie AC – co to jest i dlaczego warto je mieć?
Opaski stabilizujące do noszenia na co dzień: komu mogą pomóc?
Opaski stabilizujące do noszenia na co dzień: komu mogą pomóc?
Jak działają parownice do ubrań i w czym mogą pomóc?
Jak działają parownice do ubrań i w czym mogą pomóc?
Botki zimowe na obcasie, platformie czy płaskie – które sprawdzą się na co dzień?
Botki zimowe na obcasie, platformie czy płaskie – które sprawdzą się na co dzień?
Zegarki damskie sportowe – połączenie funkcjonalności i stylu
Zegarki damskie sportowe – połączenie funkcjonalności i stylu
NIE WYCHODŹ JESZCZE! MAMY COŚ SPECJALNIE DLA CIEBIE 🎯