"Wzgórze nadziei", reż. Anthony Minghella

Ten ułożony na kształt "Odysei" film opowiada historię Inmana, rannego żołnierza, który opuszcza szpital wojskowy (okres wojny secesyjnej) i postanawia wrócić do domu, gdzie czeka na niego ukochana Ada (miłość tym ciekawsza, iż zamienili ze sobą raptem parę słów i przelotnych spojrzeń). Tymczasem Ada, przy pomocy zaradnej Ruby, walczy o utrzymanie swojego gospodarstwa, które po śmierci jej ojca popadło w ruinę. Dezercja w tamtych czasach była karana śmiercią, więc droga Inmana nie jest łatwa; jednocześnie ukazuje różnorodne postawy rozdartego społeczeństwa wobec wojny domowej.
image
Michał Grzybowski

"Wzgórze nadziei" Anthony'ego Minghelli, który zasłynął oscarowym "Angielskim pacjentem", jest adaptacją powieści Charlesa Fraziera. Po wyjściu z kina mógłbym przysiąc, że ta ma co najmniej sto lat, tak klasyczna - pod pewnymi względami - wydawała mi się ta historia. Ale nie, książka została wydana zaledwie siedem lat temu i dumne "klasyczna" pozostaje zamienić na "wtórna". Filmu nie ogląda się łatwo, raz, że to wszystko już gdzieś było i zwyczajnie nuży, natomiast za dwa robi charakterystyczna, leniwa narracja Minghelli, która nie porwała mnie nawet w ładnie zrealizowanej scenie bitewnej (chociaż to pierwsze minuty filmu).

To może i ładnie brzmi, ale w rzeczywistości sprowadza się do teatralnego przeglądu raczej nieciekawych postaci drugoplanowych. Mamy upadłego duchownego (zabawny Philip Seymour Hoffman), samotną matkę (Natalie Portman), cwaniaka Juniora (Giovanni Ribisi) itd. Obsada drugiego planu jest znakomita (pierwszego zresztą też), ale tylko jej część potrafi wykrzesać z papierowych postaci jakieś życie. Prawdziwe pole do popisu miała jedynie Zellweger i w pełni je wykorzystała. Najlepiej "grają" surowe rumuńskie Karpaty, które zastępują Amerykę i oszczędna scenografia, która sprawia miejscami przygnębiajace wrażenie.

Zastanawiam się, dlaczego pominięcie w oscarowych nominacjach Nicole Kidman było takim zaskoczeniem; w tym filmie wypadła naprawdę blado (dosłownie i w przenośni) i z pewnością nie jest to jej najlepszy, ani nawet dobry, występ. Co do samego "Wzgórza..." - Miramax musi znaleźć jakiś inny patent na Oscary, ten już się przejadł chyba wszystkim.

Wybrane dla Ciebie
Zęby też się starzeją. Jak poprawić ich wygląd i zdrowie?
Zęby też się starzeją. Jak poprawić ich wygląd i zdrowie?
Diety cud nie działają. Działa…
Diety cud nie działają. Działa…
Czas na wiosenne porządki! Jak Mini Paczka InPost pomoże Ci pozbyć się zbędnych drobiazgów?
Czas na wiosenne porządki! Jak Mini Paczka InPost pomoże Ci pozbyć się zbędnych drobiazgów?
Trendy w meblach ogrodowych 2025 – inspiracje na meble tarasowe i balkonowe
Trendy w meblach ogrodowych 2025 – inspiracje na meble tarasowe i balkonowe
Złoty naszyjnik w codziennych stylizacjach – jak go nosić, by wyglądać stylowo?
Złoty naszyjnik w codziennych stylizacjach – jak go nosić, by wyglądać stylowo?
Domowe dania jednogarnkowe na chłodne dni
Domowe dania jednogarnkowe na chłodne dni
Wymarzona łazienka w mniej niż tydzień? To możliwe!
Wymarzona łazienka w mniej niż tydzień? To możliwe!
Ubezpieczenie AC – co to jest i dlaczego warto je mieć?
Ubezpieczenie AC – co to jest i dlaczego warto je mieć?
Opaski stabilizujące do noszenia na co dzień: komu mogą pomóc?
Opaski stabilizujące do noszenia na co dzień: komu mogą pomóc?
Jak działają parownice do ubrań i w czym mogą pomóc?
Jak działają parownice do ubrań i w czym mogą pomóc?
Botki zimowe na obcasie, platformie czy płaskie – które sprawdzą się na co dzień?
Botki zimowe na obcasie, platformie czy płaskie – które sprawdzą się na co dzień?
Zegarki damskie sportowe – połączenie funkcjonalności i stylu
Zegarki damskie sportowe – połączenie funkcjonalności i stylu
ZATRZYMAJ SIĘ NA CHWILĘ… TE ARTYKUŁY WARTO PRZECZYTAĆ 👀