Jesienią i zimą zapominamy o potrzebie stałego dostarczania naszemu organizmowi odpowiedniej ilości wody. Chcąc ogrzać swój organizm sięgamy po substancje odżywcze zawarte w pokarmie, a zapominamy o regularnym nawadnianiu.
- Często wiele osób uważa, że skoro nie odczuwa pragnienia, to znaczy, że nie musi pić. Niestety, nic bardziej mylnego. Aby wszystkie procesy w naszym organizmie przebiegały prawidłowo, musimy dostarczyć organizmowi tyle wody (płynów), ile traci. Za niezbędne minimum uważa się 8-10 szklanek wypitych równomiernie w ciągu całego dnia – bez względu na to, czy jest lato, czy zima. – podkreśla prof. dr hab. n. med. Małgorzata Kozłowska - Wojciechowska z Rady Promocji Zdrowego Żywienia Człowieka.
Woda naprawdę pomaga
W starożytnym Rzymie i w Grecji na różne dolegliwości przepisywano picie wody. Czasem pomaga ona na ból głowy. A na co jeszcze? Woda jest oczywiście niezastąpiona podczas odchudzania. Jeżeli jesteś w trakcie diety, pij do 3 litrów wody dziennie. Woda pomoże usunąć toksyny z organizmu, pobudzi pracę nerek, oczyści organizm. Woda jest pomocna też wtedy, gdy chcesz oszukać głód. Przed każdym posiłkiem wypijaj jedną szklankę wody niegazowanej o temperaturze pokojowej. Żołądek się napełni, a wtedy zjesz mniej z talerza i szybciej poczujesz sytość. Kobiety w ciąży wypijają powoli szklankę zimnej wody, gdy mają nudności. To pomaga także przy zawrotach głowy, warto wtedy spokojnie, miarowo i głęboko oddychać. Picie do 2 litrów wody dziennie jest niezbędne przy chorobach nerek.
Dlaczego nawadnianie organizmu jesienią jest tak ważne?
Jesień i zima to pory roku sprzyjające pogorszeniu się kondycji skóry, która w tym okresie traci wilgoć prawie dwa razy szybciej niż latem. Wiatr, chłód i mróz to sprzymierzeńcy wysuszonej skóry, tak samo jak klimatyzacja i ciepło kaloryfera. Suche i ciepłe powietrze sprawia, że nasza skóra staje się przesuszona i bardziej skłonna do podrażnień. Wówczas, aby zapobiec odwodnieniu powinniśmy regularnie wypijać 1,5 - 2 litry płynów dziennie. Pamiętaj, że zapotrzebowanie na wodę wzrasta podczas wzmożonego wysiłku – np. na siłowni lub fitnessie. Nawet do 6000 ml dziennie. Brak wody w organizmie przejawia się chronicznym zmęczeniem.
- Odpowiedni poziom nawilżenia decyduje o zdrowym, młodym, świeżym wyglądzie, jak również o prawidłowym pełnieniu przez skórę funkcji ochronnych. Skóra nienależycie nawodniona staje się szara, matowa, napięta, skłonna do podrażnień i pęknięć, ponadto łuszczy się, a po pewnym czasie pojawiają się na niej zmarszczki. Niedobór wody powoduje również wysychanie błon śluzowych, w wyniku czego przestają być one naturalną barierą dla drobnoustrojów - podkreśla Julia Rogozińska z Kliniki Pielęgnacji Urody Amaya.
Wybierz wodę
z jonami magnezu dla nerwusów, palaczy i ludzi nadużywających alkoholu, a także kawy,z jonami wodorowęglanowymi dla osób z wrzodami żołądka i dwunastnicy, cierpiących na nieżyt jelit, trzustki, na nadkwasotę, nadciśnienie i cukrzycę,z wapniem dla chorych lub narażonych na osteoporozę.
Musująca czy nie?
Zdania na ten temat są podzielone. Woda z bąbelkami skuteczniej orzeźwia, ale nie to jest najważniejsze – udowodniono, że zabija bakterie w przewodzie pokarmowym. Poza tym poprawia trawienie i perystaltykę jelit. Ale może powodować wzdęcia i oczywiście gazy. Ci, których błona śluzowa żołądka jest skłonna do podrażnień, powinni z niej zrezygnować. A także osoby cierpiące na niestrawność i nadkwasotę, dla nich najlepsza będzie zwykła mineralna.
Najskuteczniej gasi pragnienie właśnie zwykła woda mineralna. Jednak zanim po nią sięgniesz, sprawdź datę przydatności do spożycia.
Więcej informacji na www.wodazezrodla.pl
