Twórcza gorączka
Zuza zapada na grypę. Zuza pisze 8. piosenkę.
Zuza
Termometr pokazuje 38 stopni, całe ciało boleśnie rozgrzane, gorąco na twarzy,a z nosa cieknie... Mama mówi, że to grypa. Leżę w łóżku, starając się czytaćksiążkę po francusku, ale po kilku akapitach zazwyczaj zapadam w drzemkę.
Dość zastanawiajace jest, że ten stan zdaje się wpływać pobudzająco na mojątwórczą wenę: wczoraj napisałam kolejną piosenke (to 8. na moim koncie).Moja maoryska przyjaciółka Bobby bardzo się ucieszy.
Kończę i wracam do łóżka, bo tam czuję się jak najbardziej na miejscu.A oto owoc mojego przeziębienia:
You and me