Druhna na warunku

... brany pod uwagę, Marlena każe mi o tym „zapomnieć”. Sytuacja powtórzy się zapewne przy chrzcinach dziecka… Rozmawiałam z nią, przypomniałam delikatnie, że to jednak mimo wszystko moje życie ...

dawno temu

Szczerze nienawidzę mojej rodziny

... , aż przestaliśmy tam bywać w ogóle, samo wygasło i straciło sens. Pomogły też znacznie moje siostry, zapraszając mnie dwukrotnie na chrzciny… bez Wiktora. I zachwalając mi swoich innych kolegów, których tam spotkam ...