Kawior na paznokciach
Przerabiałyśmy już french manicure, paznokcie żelowe i akrylowe, zatapiane ozdoby, a ostatnim hitem był manicure hybrydowy. Jednak dyrektorzy artystyczni firm zajmujących się produkcją lakierów do paznokci nie spoczęli na laurach i wymyślili caviar manicure. W Polsce określany jest mianem koralików lub perełek. Niby nie jest to nic nowego, bo od dawna już stosowano drobne kuleczki w zdobieniu paznokci, jednak teraz idziemy o krok dalej i pokrywamy nimi całą płytkę paznokcia.
Z powodzeniem możemy wykonać taki manicure same w domu. Na początku odtłuszczamy płytkę, żeby lakier bazowy lepiej się trzymał. Możemy też wybrać zwykły matowy lakier w jasnym kolorze na przykład beżowym. Malujemy paznokcie i końcówką pędzelka lub specjalnym przyrządem nakładamy nasz kawior delikatnie go dociskając. Musimy pamiętać, aby lakier był jeszcze wilgotny, bo tylko wtedy działa jak klej dla naszych kuleczek. Następnie delikatnie – tak aby nie uszkodzić perełek – pociągamy je warstwą bezbarwnego lakieru lub lakierem typu top coat. Po 10-15 minutach nasz manicure jest gotowy.
Początkowo używano różnokolorowych kuleczek. Teraz modny jest jednobarwny manicure, który tworzy efekt trójwymiarowości. W sprzedaży dostępne są zestawy w postaci lakieru bazowego oraz buteleczki z kawiorem. Jednak nie musimy od razu kupować zestawu. W sklepach z biżuterią do paznokci na pewno znajdziemy same opakowania z kawiorem. Wybór zależy tylko od naszej fantazji.
Niestety, taki manicure nie jest zbyt trwały. Wytrzymuje około dwóch dni. Potem perełki zaczynają się odklejać i pozostaje puste miejsce na paznokciach. Ale to chyba jedyna wada. Jeśli jednak chcesz mieć nietuzinkowe paznokcie na wieczornej imprezie, caviar manicure jest doskonałym pomysłem.