Odpowiedzialność za czyjś los, zepchnięcie mężczyzny na drugi plan, wymóg niezłomnego trwania i prawdziwej siły charakteru. Czy osobiście dałabyś radę unieść ciężar dominacji?
W jakich okolicznościach, na skutek jakich przeżyć dokonać się może przeistoczenie kobiety?
Być może cechy fizjonomii, sylwetka, spojrzenie i głos predestynują kobiety do tej roli? Co o tym sądzisz?
Część praktyczna: Jakie znasz sposoby kreowania zewnętrznych pozorów siły? Jaki jest kodeks ubioru kobiety, która pragnie uchodzić za osobę o silnym charakterze?