Dlaczego nie sprzątamy po swoich psach?

Sprzątanie po psie to norma

O to, by właściciele psów zbierali kupy swoich pupili, walczymy na różne sposoby. W kampanie włączają się lokalne urzędy, ale i celebryci. Jedną z osób, które otwarcie wypowiedziały swoją opinię na ten temat jest dziennikarka Anna Popek.

Niestety nie każdy jest tego zdania, a nie istnieją powszechnie obowiązujące przepisy, które regulowałyby tę kwestię. Ustawa o utrzymaniu czystości i porządku w gminach właśnie na nie nakłada obowiązek ustalenia lokalnych zasad. Niestety mandaty karne nie są, jak widać, skutecznym straszakiem.

powiem i ja Oczywiście, że trzeba sprzątać, a właścicieli psów, którzy tego nie robią (…), karałabym dużymi mandatami, aż się nie nauczą. Parę dni temu moja koleżanka była ze swoim 2-letnim synkiem w parku. Malec biegał sobie i nagle poślizgnął się i upadł prosto w wielką psią kupę... Dobrze, że park ma niedaleko domu (...).

Nikomu nie przeszkadzało

Psia kupa w parku to nie tylko kwestia estetyki. Zwierzęce odchody mogą być siedliskiem larw pasożytów (glisty, lamblie), które mogą być niebezpieczne dla człowieka, dla zdrowych psów także. Najbardziej narażone są dzieci, które biegają po trawnikach, przypominających psie szalety, a i nierzadko – w szale zabawy albo z ciekawości - złapią w małe rączki psią kupę. Na chorobę pasożytniczą może zachorować jednak każdy. Larwy można przynieść do domu choćby na butach. Ale te argumenty nie przekonują wszystkich.

eweks Memlanie psich odchodów do woreczka - od samego patrzenia rzygać się chce, jak ludzie wygrzebują z trawników te psie kupy i potem z nimi paradują po mieście, a na koniec wywalają do koszy, z których niesamowicie waliiii. A na trawniku kupa się samoistnie rozkłada. (…) Tyle lat były psie gówna i nikomu nie przeszkadzało, a teraz raptem pogromcy psich kup się odzywają! Miasto szuka pieniędzy i tyle! Żeby mandaty wlepiać!

ciekawski henio ja też nie sprzątam, jak komuś to nie pasuje - to nie mój, a jego problem. Oczywiście jak zdarzy się mu załatwić na chodnik czy tuż przy placu zabaw (…) to sprzątnę, ale na trawniku – wybacz. Od kilku lat jest jakaś chora nagonka, dziwne, że wcześniej problemu nie było.(…) Kupa dziś jest, pojutrze już jej na trawniku nie będzie.

Mój pies jest mały

Jak często się zdarza, że akurat w momencie, kiedy pies załatwia swoje potrzeby, do jego pana przychodzi SMS, wymagający natychmiastowej odpowiedzi… Wychodzi jednak na to, że niektórzy, choć widzą problem, nie dostrzegają rozwiązania.

Blue Bird ja mam małego ratlerka, robi jak naparstek hehe. Nie sprzątam przyznam, ale bobek mojego psa wśród obrzydliwych bomb po owczarkach, amstafach i innych tych wielkości psów to pikuś.(…) Chciałabym poganiać z psem po czystej trawie, zamiast biegać slalomem, omijając miny, w których mój pies mógłby utonąć. On przez nie przeskakuje jak koń przez przeszkody hyhy.

malibu_z_mlekiem82428 A jak przepraszam włożyć taką kupę do woreczka? Ona jest
naprawdę duża i świeża, mnie brzydzi samo patrzenie. (…) No niestety, tak mam. Jak wezmę tą kupę do woreczka, to pewnie zwymiotuję na chodnik. Już chyba lepiej z dwojga złego kupa na trawie koło chodnika niż wymioty centralnie na nim. (…) Mamy taki skwerek niedaleko, gdzie siedzą same żule i tam staram się chodzić.

musztarda Ja nawet mogę tę kupę w dłoni nieść, tylko dokąd? Do najbliższego kosza na śmiecie, po to, żeby ją wydłubały ptaki i zaniosły Mojej Mamie na balkon na ten przykład, gdzie są dokarmiane przez zimę?

Masz psa, to po nim sprzątaj

Dla mnie sprawa jest oczywista. Mam psa, to po nim sprzątam. Cóż w tym trudnego – wystarczy, wychodząc z psem na dwór, zaopatrzyć się w woreczek na psią kupę, opcjonalnie łopatkę. I zmienić myślenie.