„Czwarty stopień”, Olatunde Osunsanmi

Kolejna już (po m.in. Blair Witch Project i Paranormal Activity) próba połączenia udawanego dokumentu z thrillerem (a nawet horrorem). Kolejna i w dodatku dalece mniej udana od głośnych poprzedników. Wyraźnie brakuje tu czegoś świeżego. Raczej nudny film.
Rafał Błaszczak

Kolejna już (po m.in. Blair Witch Project i Paranormal Activity) próba połączenia mockumentary (a więc udawanego dokumentu) z thrillerem (a nawet horrorem). Kolejna i w dodatku dalece mniej udana od głośnych poprzedników.

Reżyser Olatunde Osunsanmi od pierwszych scen usiłuje przekonać widza o niepodważalnej autentyczności posiadanych przez siebie archiwów. I na nich też opiera większość filmu. W sposób dosłowny, bo raz po raz będziemy mieli do czynienia z przedzielonym na pół ekranem. Po jednej stronie zobaczymy owe (rzekomo) prawdziwe m.in. rejestracje sesji terapeutycznych, po drugiej ich rekonstrukcje z udziałem aktorów. Z początku robi to wrażenie, daje iluzję uczestniczenia w rekonstrukcji zdarzeń, ale to wrażenie szybko mija. Ciągłe przekonywanie widza, że śledzi prawdziwą historię budzi coraz większe wątpliwości. Całość staje się chaotyczna i coraz mniej czytelna, kolejne fakty sprowadzają wszystko do poziomu danikenowskiej fikcji. Rodzą się pytania: po co Osunsanmi dubluje wydarzenia? Dlaczego (mając tak silne materiały) nie oparł całego obrazu tylko na nich, czemu nie zrealizował dokumentu? By odpowiedzieć sobie na te pytania, bardziej dociekliwym widzom wystarczy kilka haseł wpisanych w wyszukiwarkę. Osunsanmi od początku robi nas w konia, fabrykuje swoje dowody, jego "autentyczna" dr Tyler to mało znana angielska aktorka Charlotte Milchard. Co nie zmienia faktu, że lepiej zrobiłby, idąc tym tropem: oszukane ujęcia dokumentalne robią dalece większe wrażenie niż ich ekranowa rekonstrukcja.

Poza malejącą w czasie projekcji wiarygodnością przekazu twórcy Czwartego stopnia grzeszą też brakiem oryginalności. Wyraźnie brakuje tu czegoś świeżego. Całość to w gruncie rzeczy seria cytatów. Kłaniają się wspomniane już klasyki mockumentary (z Blair Witch Project na czele), nagle przypomina się nam Egzorcysta, nad całością unosi się duch Z Archiwum X. Ale wszystko to jest mechaniczne. Chce przywołać ducha oryginałów, ale tego nie robi. Najmocniej widać to na przykładzie wyraźnego grania nostalgią za (jakkolwiek by było) doświadczeniem pokoleniowym, a więc za Twin Peaks. Bo przecież wszyscy pamiętamy, że amerykańskie lasy kryją tajemnice, do których zabierają się dzielni agenci FBI. Pamiętamy też, że "sowy nie są tym, czym się wydają". Ale ten bezpośredni ukłon akcentuje jedynie słabość dzieła Osunsanmiego. Bo wspomnienie Lynchowskich sów do dziś sprawia, że czuję dreszcz na plecach. W Czwartym stopniu sowy, owszem, nawiedzają nas raz po raz, ale dreszczy nie wywołują.

Reżyser w ostatniej chwili próbuje ratować się, grając niejednoznacznością. W drugiej połowie filmu Charlotte Milchard robi wrażenie osoby tak bardzo niepoczytalnej, że zadajemy sobie pytanie, czy cała ta (znowu: rzekomo) drobiazgowo udokumentowana historia nie jest jedynie wytworem chorego umysłu? I za to należy się reżyserowi mały plus. Mały, bo jeden patent nie jest w stanie wybronić tego w gruncie rzeczy nudnego filmu.

Wybrane dla Ciebie
Zęby też się starzeją. Jak poprawić ich wygląd i zdrowie?
Zęby też się starzeją. Jak poprawić ich wygląd i zdrowie?
Diety cud nie działają. Działa…
Diety cud nie działają. Działa…
Czas na wiosenne porządki! Jak Mini Paczka InPost pomoże Ci pozbyć się zbędnych drobiazgów?
Czas na wiosenne porządki! Jak Mini Paczka InPost pomoże Ci pozbyć się zbędnych drobiazgów?
Trendy w meblach ogrodowych 2025 – inspiracje na meble tarasowe i balkonowe
Trendy w meblach ogrodowych 2025 – inspiracje na meble tarasowe i balkonowe
Złoty naszyjnik w codziennych stylizacjach – jak go nosić, by wyglądać stylowo?
Złoty naszyjnik w codziennych stylizacjach – jak go nosić, by wyglądać stylowo?
Domowe dania jednogarnkowe na chłodne dni
Domowe dania jednogarnkowe na chłodne dni
Wymarzona łazienka w mniej niż tydzień? To możliwe!
Wymarzona łazienka w mniej niż tydzień? To możliwe!
Ubezpieczenie AC – co to jest i dlaczego warto je mieć?
Ubezpieczenie AC – co to jest i dlaczego warto je mieć?
Opaski stabilizujące do noszenia na co dzień: komu mogą pomóc?
Opaski stabilizujące do noszenia na co dzień: komu mogą pomóc?
Jak działają parownice do ubrań i w czym mogą pomóc?
Jak działają parownice do ubrań i w czym mogą pomóc?
Botki zimowe na obcasie, platformie czy płaskie – które sprawdzą się na co dzień?
Botki zimowe na obcasie, platformie czy płaskie – które sprawdzą się na co dzień?
Zegarki damskie sportowe – połączenie funkcjonalności i stylu
Zegarki damskie sportowe – połączenie funkcjonalności i stylu
ZATRZYMAJ SIĘ NA CHWILĘ… TE ARTYKUŁY WARTO PRZECZYTAĆ 👀