Filozofia, to zgodnie z etymologią tego słowa (phileo – kochać, sophia – mądrość), umiłowanie mądrości. Począwszy od starożytności, uważanej za epokę, w której narodziła się filozofia, rozważania o naturze świata i człowieka towarzyszyły literaturze, sztuce oraz naszemu codziennemu życiu. Dziś wszystko uległo zmianie. W czasach galopującego konsumeryzmu rzadko kiedy wsłuchujemy się w słowa mędrców. A jeśli to robimy, to tylko przez moment, rezygnując później ze świadomego kształtowania naszej egzystencji. Książka Abrahama Joshuy Heschela adresowana jest do tych, którzy chcą zastanowić się nad losem człowieka i odnaleźć w nim duchowy sens. Człowiek nie jest sam to rozważania głęboko osadzone w tradycji religijnej, a zarazem bardzo współczesne. Heschel uznawany jest za jednego z najwybitniejszych przedstawicieli żydowskiej myśli religijnej i jednocześnie za wybitnego interpretatora filozofii zachodniej. Jak trafnie zauważył Stanisław Krajewski, polski pisarz, filozof i publicysta, Heschel może być przewodnikiem dla nas wszystkich, nas, którzy jesteśmy zagubieni w materializmie współczesnego świata, którzy błądzimy wśród religii i rytuałów, niepewni ich sensu. Krok po kroku prowadzi nas, by umożliwić nam odkrycie źródeł religii.
Zaspokajanie potrzeb nie może świadczyć o naszym człowieczeństwie – twierdzi Abraham Joshua Heschel: Gdybyśmy zaspokojenie ludzkich pożądań uznali za miarę wszystkich rzeczy, to świat, który wcale nie przystaje do naszych potrzeb, musielibyśmy uznać za beznadziejnie wadliwy. Natura ludzka jest nienasycona, a osiągnięcia nigdy nie dotrzymają kroku rosnącym potrzebom. Jak rozpoznać, które potrzeby rzeczywiście sprzyjają naszemu dobru? Czy naród, który dla własnych potrzeb, chce doprowadzić do eksterminacji innego narodu, działa słusznie? W jaki sposób znaleźć w tym wszystkim prawidłowy kierunek postępowania? Heschel udziela nam jasnych odpowiedzi, a jego rozważania, bliskie świeckiej filozofii, zmierzają ostatecznie ku pojęciu Boga. Żydowski filozof polemizuje tym samym z opinią niektórych współczesnych filozofów, którzy uważają, że ten, „kto wie, jak myśleć, będzie wiedział, jak żyć”. Niestety myślenie często prowadzi w ślepy zaułek, więc Heschel proponuje nam wiarę. Warto w tym miejscu zapoznać się z jego dowodem na istnienie Boga: człowiek, obok rozumu, posiada umiejętność zdziwienia. Z nim związane jest poczucie świętości i czci. A doświadczamy jej tylko wobec kogoś, kto nie jest nami. Tym kimś jest Bóg.
Człowiek nie jest sam nie jest prostą lekturą. Nie da się jej przeczytać w pociągu, „na kolanie” lub tuż przed snem. Często po przeczytaniu jednej strony musimy wrócić do początku lektury, by raz jeszcze przemyśleć to, co mówi do nas żydowski filozof. To uczy dyscypliny myślenia i skłania do refleksji. Z tego też względu książka Abrahama Joshuy Heschela to dowód na to, że do filozofii warto wracać, bo, jak się okazuje, współcześni myśliciele mają nam dużo do powiedzenia. I wciąż potrafią nas zadziwić.