Zima to czas, kiedy po letniej opaleniźnie zazwyczaj nie ma śladu. I nawet, jeżeli latem nasze ramiona nabrały sprężystości i jędrności, to zimą, chowane pod długimi rękawami swetrów, stają się po prostu bardziej obwisłe. Na dodatek bardzo często górne partie ciała są pomijane na zajęciach fitness.
Czy możemy coś zrobić, aby ramiona prezentowały się efektownie w sylwestrowej kreacji na ramiączkach? Choć czasu zostało niewiele, możemy!
Wystarczy, że poświęcimy kilkanaście minut dziennie, a Nowy Rok przywitamy ze szczuplejszymi, jędrniejszymi ramionami. A musimy pamiętać, że szczupłe ramiona sprawiają, iż optycznie cała sylwetka wydaje się zgrabniejsza. Nie przesadzajmy jednak z ciężarkami. Mogą one doprowadzić do nadmiernej rozbudowy muskulatury.
Ramiona pozbawione obwisłej tkanki tłuszczowej to również bardziej giętkie kości, a więc mniejsze ryzyko wystąpienia osteoporozy. Tak więc, skoro znamy już zalety ćwiczeń górnych partii ciała, nie traćmy czasu!
Pompki wydają się ćwiczeniem przeznaczonym wyłącznie dla panów. Nic bardziej mylnego. Są świetnym ćwiczeniem na wzmocnienie ramion. Można je wykonywać w wersji łatwiejszej, którą bardzo lubią panie. Polega ona na tym, że opieramy się na dłoniach, rozstawionych na szerokość ramion, oraz na kolanach. Musimy jednak pamiętać, by nie wypinać w górę pośladków, całe ciało powinno tworzyć prostą linię. Uginamy ręce w łokciach i zbliżamy się do podłogi, po czym wracamy do pozycji wyjściowej. To ćwiczenie angażuje mięśnie piersiowe, naramienne przednie oraz trójgłowe ramienia. Możemy wykonać trzy serie po dziesięć powtórzeń.
Siedząc przed telewizorem i oglądając ulubiony serial, zamiast sięgnąć po chipsy czy słone orzeszki, ugnijmy ręce i złączmy dłonie na wysokości klatki piersiowej. Łokcie powinny być skierowane w bok. Należy z całej siły wciskać jedną dłoń w drugą. Wytrzymać tak kilka sekund i rozluźnić ręce. Powtórzyć tak dziesięć razy. Wykonać trzy serie.
Doskonałym ćwiczeniem na „wiszące woreczki” na ramionach jest podnoszenie ramion. Aby ćwiczenie było skuteczne możemy wykorzystać hantle albo półlitrowe butelki z wodą mineralną. Stajemy w rozkroku na lekko ugiętych nogach, trzymając proste plecy. W rękach trzymamy ciężarki. Powoli przenosimy proste ręce w przód i unosimy na wysokość klatki piersiowej. Następnie opuszczamy ramiona, wracając do pozycji wyjściowej. To ćwiczenie również można powtórzyć dziesięć – piętnaście razy, wykonując trzy serie. Drugi wariant tego samego ćwiczenia polega na unoszeniu rąk do boku. Aby utrudnić sobie zadanie, możemy kilka sekund wytrzymać z uniesionymi ramionami.
Aby wzmocnić górną część mięśni naramiennych, możemy z pozycji stojącej pochylić się do przodu. Plecy trzymamy w poziomie, proste. I przy tym ćwiczeniu wykorzystujemy ciężarki. Przy wdechu unosimy ramiona do poziomu, po czym wykonujemy wydech i opuszczamy ramiona. Kolejnym etapem tego samego ćwiczenia może być trzymanie rąk w poziomie i ściąganie łokci w tył. Na początek wystarczy kilka powtórzeń wykonywanych w trzech seriach. Stopniowo ilość wykonywanych powtórzeń można zwiększyć.
Kolejne ćwiczenie wykonujemy leżąc na podłodze. Nogi mamy zgięte w kolanach, stopy oparte na podłodze. W rękach trzymamy obciążniki. Unosimy ręce w pionie i wykonujemy w szybkim tempie nożyce. Można wykonać dwadzieścia powtórzeń w trzech seriach.
Aby wzmocnić trójgłowe mięśnie ramion, musimy w pozycji leżącej ustawić ramiona pionowo i przy wdechu zginać przedramiona i je prostować. Możemy wykorzystać hantle. Ćwiczenie powtarzamy dziesięć do piętnastu razy w trzech seriach.
Odsłonięte ramiona wyglądają ładnie i ponętnie. Warto wykorzystać proste ćwiczenia, by dobrze czuć się w wieczorowych kreacjach. By podczas wznoszenia toastu lub podczas tańca skóra na ramionach nie zwisała i nie trzęsła się nieestetycznie.
