Jak się ubrać na wigilię
MARTA DUDZIAK • dawno temuWigilia Bożego Narodzenia to dla wielu z nas najważniejszy wieczór w roku. Ponieważ przy tej okazji spotykamy się z krewnymi, należy ze szczególną uwagą zadbać o swój wygląd. Nasz nieestetyczny strój przy wigilijnym stole może zepsuć humor nie tylko nam ale również naszym gościom. Tego wieczoru do stołu zasiadamy z klasą i szacunkiem dla innych.
Wigilia Bożego Narodzenia to dla wielu z nas często najważniejszy wieczór w roku. Ponieważ przy tej okazji spotykamy się z rodzicami, rodzeństwem, dziadkami, dziećmi oraz krewnymi, których od dawna nie widzieliśmy, należy ze szczególną uwagą zadbać o swój wygląd. Nasz nieestetyczny strój przy wigilijnym stole może zepsuć humor nie tylko nam ale również naszym gościom. I na nic zda się tłumaczenie, że nie zdążyłam, nie miałam czasu, musiałam przygotować kolację. Tego wieczoru do stołu zasiadamy z klasą i szacunkiem dla innych.
Przyszło nam żyć w czasach, gdy mamy już świadomość, że szata jednak zdobi człowieka. Zasiadając do wigilijnej wieczerzy wyglądamy elegancko i schludnie. Nie ma nic gorszego niż komentarz przy stole rzucony chociażby przez ciotkę, że nie zaszkodziłoby, gdybyśmy trochę bardziej o siebie zadbały, zrobiły coś z włosami albo założyły czasem czółenka zamiast kapci. Stawiamy zatem na klasykę. Jej ikona Coco Chanel mawiała moda przemija, styl pozostaje i stworzyła zawsze modne i zawsze stylowe, idealne na każdą okazję elementy garderoby w postaci prostych spodni, prochowca, żakietu oraz małej czarnej. Właśnie ta ostatnia (choć niekoniecznie czarna ale np. w kolorze czekolady, bordo, granatu czy butelkowej zieleni) będzie doskonałym wyborem na wigilijny wieczór. Możemy ją połączyć z dopasowanym żakietem. To klasyczne połączenie jest zawsze eleganckie i zawsze na miejscu.
Wigilijna sukienka
Suknia sukni nierówna, dlatego nie proponuję wszystkim małej czarnej princeski, choć zapewne ta jako pierwsza przychodzi na myśl. Kiedyś, sama zdecydowałam się na ten krój. Pech chciał, że wszyscy mieli akurat tego roku wyjątkową chęć zapisywania obrazu na kliszy. W efekcie w albumie znajdują się zdjęcia, którymi nie chcę się chwalić, bo sukienka a właściwie ja w sukience skutecznie zakryłam wszystkie swoje atuty. Od tamtej pory jako przedstawicielka gruszek wybieram i polecam sukienki o kroju trapezu. Nawiązujemy zatem do diorowskiego new looku z lat 40-tych, który charakteryzował się dopasowaną górą (z rękawkami), podkreśloną talią oraz rozkloszowanym dołem. Możemy również zdecydować się na uwypuklone ramiona aby dodać sobie centymetrów w tej części ciała i zrównoważyć je z biodrami. Posiadaczkom owych rozbudowanych ramion (paniom o sylwetce odwróconego trójkąta) spodobają się fasony sukienek z rękawkami oraz dekoltem w kształcie litery V, które doskonale wyszczuplą górną połowę ciała. Paniom z brzuszkiem (tzw. jabłuszkom) polecam fason empire co oznacza sukienki odcinane pod biustem, w których to piękny dekolt przyciągnie uwagę, odwracając ją jednocześnie od kłopotliwej części ciała. Dodatkowo linię biustu można podkreślić paskiem czy wiązaniem. Drugą opcją jest sukienka z obfitymi rękawami oraz dołem. Taki fason ma za zadanie powiększyć ramiona i biodra oraz optycznie zmniejszyć brzuszek.
Świąteczną sukienkę możemy przewiązać w pasie szalem lub zawiązać kokardę. Wybierając szal w czerwieni, zieleni, złocie czy w czerwono- złotą kratę, dodamy uroczy świąteczny akcent. Pamiętajmy o tym, że czarny nie znaczy nudny, zresztą występuje w tak wielu odcieniach, że zawsze można znaleźć coś dla siebie. Decydując się na klasyczną czerń, możemy „pobawić się” biżuterią. Uatrakcyjniamy nią zatem sukienkę. Idealnym wyborem będzie sznur pereł lub kilka sznurów. Można je związać wstążką czy też spiąć plastikowym kwiatem wzorem wspomnianej Chanel. Perły świetnie wyglądają na szyi ale też w roli bransoletki. Czerń lubi złoto i srebro zatem możemy pozwolić sobie na delikatną biżuterię typu łańcuszek z zawieszką, bransoletka lub długie kolczyki. Jeśli do sukienki zakładamy żakiet, możemy przypiąć do niego sporych rozmiarów broszkę.
Jako alternatywę dla wszystkich nie przekonanych do sukienek polecam uniwersalne połączenie bluzki ze spódnicą lub spodniami. Może to być oczywiście kontrastowe połączenie bieli i czerni ale zachęcam też do innych np. szarości z pudrowymi pastelami, beżu z brązem, granatu z wanilią i wielu innych. Znowu właścicielkom szczupłych ramion polecam modne w tym sezonie bluzki z bufkami. A w ofercie sklepowej znajdziecie przede wszystkim klasyczne bluzki koszulowe, które połączone ze spódnicą lub spodniami będą wyglądały niezwykle elegancko. Właścicielki szczupłych nóg i bioder mogą sobie pozwolić na spódnice typu bombka, przy rozbudowanych biodrach zdecydujmy się na spódnicę o linii trapezu. Jabłuszka niech odpuszczą sobie wszelkie drapowania, marszczenia oraz zakładki na wysokości talii. I znowu aby nieco rozweselić świąteczny strój wystarczy na bluzce, pod kołnierzykiem zawiązać satynową lub aksamitną kokardkę (wzorując się męską muszką).
Odpowiedni strój to połowa sukcesu. Druga połowa to:
rajstopy.
Koniecznie zadbajmy o nogi. Załóżmy niezwykle modne w tym sezonie grube rajstopy.
obuwie.
Pamiętajmy o nim, aby całości nie popsuły znoszone kapcie. Zdecydujmy się na eleganckie czółenka i pozwólmy sobie tego wieczoru na postukanie obcasami.
makijaż.
Zrezygnujmy z mocnego makijażu, pozwólmy sobie wyglądać świeżo i naturalnie. Podkreślmy delikatnie oczy, policzki, usta. Odpuśćmy sobie ukochane smoky eyes. Nie dzisiaj.
dłonie.
Niech będą naszą ozdobą, a nie zwracają uwagi krzykliwymi kolorami paznokci. Zadbajmy o nie.
fryzura.
Niech będzie elegancka. Poświęćmy jej trochę czasu.
Czujmy się przygotowane do świąt. Nie tylko poprzez smaczną wigilijną kolację ale również poprzez zadbanie o swój wygląd.
Na koniec pamiętajmy o tym, że niezależnie od wieku, tego dnia po prostu nie na miejscu są głębokie dekolty, ekstrawaganckie kroje czy długość mini. Nie załamujmy jednak z tego powodu rąk. Już za kilka dni sylwestrowa zabawa. A wtedy wszystkie ekstrawagancje mile widziane.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze