Szafran – najdroższa przyprawa świata
MAGDALENA POMORSKA • dawno temuSzafran nazywany jest arystokratą wśród przypraw. Ręcznie zbierane, drobne słupki z kwiatów krokusa uprawnego to obecnie przyprawa powszechnie uznawana za najdroższą na świecie. Aby uzyskać kilogram cieniutkich, czerwono-pomarańczowych niteczek, potrzeba aż 150 tys. kwiatów. Przyprawa ta wzbogaca potrawy pod względem smaku, ale też wizualnie, ponieważ ma zdolność barwienia produktów. Szafran uprawiany jest w określonych warunkach pogodowych – służą mu ciepły klimat i umiarkowane słońce. Współcześnie w produkcji szafranu przodują takie kraje jak Iran, Hiszpania i Maroko.
Szafran w kuchni
Szafran ma dość cierpki smak, żółto-pomarańczowy kolor i zapach zbliżony do woni trawy. Wbrew pozorom jedna torebka szafranu wystarczy na więcej niż kilka wystawnych obiadów. Szafranowe nitki mają intensywne działanie i zazwyczaj już trzy-cztery wystarczą, aby nadać potrawie ładny kolor i niepowtarzalny aromat. Szczególnie dobrze przyprawa ta komponuje się z migdałami i pistacjami. Wprawieni kucharze doprawiają nią mięsa: gęsinę i kurczaka, a także grzyby i owoce morza. W domowych warunkach eksperymenty z szafranem warto zacząć od warzyw korzeniowych – smak marchewki czy ziemniaków po dodaniu szafranu otworzy nasze kubki smakowe na nowe doznania. Z kolei oko ucieszy ryż pofarbowany wyjątkowymi niteczkami. Na kolejnym etapie warto zaznajomić się z przyprawami, które idą w parze z szafranem, czyli cynamonem, kminem i anyżem.
Weź udział w testowaniu produktów Knorr Naturalnie Smaczne! Sprawdź szczegóły.
Szafran to nieodłączny dodatek do takich światowych klasyków jak hiszpańska paella, francuska bujabez, marokańska bastilla czy włoskie risotto. Spotkać go można również w wypiekach – Szwedzi na dzień św. Łucji przygotowują specjalne szafranowe bułeczki, a także deserach – w Indiach zajadają się szafranowymi lodami.
Nietypowe zastosowanie szafranu
W starożytnej Grecji przyprawa ta pełniła rodzaj farby. Po połączeniu z wodą potasową zyskiwała rozjaśniające właściwości. Mieszkańcy Hellady barwili nią swoje czarne włosy, nadając im nieco jaśniejszy odcień. Z kolei Egipcjanie doszukali się w szafranie cech afrodyzjaku. Perfumowali się nim, a sama Kleopatra, jak donoszą niektóre źródła, używała go do kąpieli, co miało poprawić jej doznania w alkowie.
Uwaga na podróbki
Ze względu na wysoką cenę oryginalnego szafranu na rynku często pojawiają się jego sfałszowane wersje. Wieki temu królowie angielscy surowo karali za ich sprzedaż. Zamiast drogocennego, wartościowego proszku, w torebkach możemy znaleźć np. zmielone kwiaty nagietka. Sproszkowany szafran może też przypominać kurkumę w proszku, ale, jak wiadomo, to dwa różne produkty. Aby ustrzec się oszustwa, lepiej wybierać ten w nitkach, zwracać uwagę na cenę i producenta. Wysokiej jakości produkt dostępny jest m.in. w dobrych delikatesach.
Partnerem artykułu jest firma Knorr
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze