Miłość, pot, a czasem śmierć. Kulisy pracy w cyrku
JOANNA MAJDAŃSKA • dawno temuPonad 60 artystów z całego świata, pensja rzędu około 1000 euro dziennie, a czasem dramaty. Tak pracuje się w Cyrku Zalewskich
![](https://m.kafeteria.pl/66e57574d9a1f869d28dea55-ba34e64,730,0,0,0.jpg)
![](https://i.wpimg.pl/100x0/m.autokult.pl/vnjbcw5keq8ribvkghb0gmh4-6388312.png)
Cyrk Zalewskich, założony w 1993 roku przez Stanisława i Ewę Zalewskich, od początku swojego istnienia cieszy się niesłabnącą popularnością. W ciągu roku odwiedza ponad 200 miast. W przedstawieniach bierze udział około 60 artystów z całego świata, a także konie palomino, wielbłądy, lamy, alpaki, kucyki, kozy i barany.
Zobaczcie zza kulis, jak wygląda praca cyrkowców. Choć interes jest dochodowy, wymaga żmudnych treningów. Bywa też niebezpieczny — niektórzy występy przypłacili życiem.
— Artyści pracujący na wysokości dążą do tego, by się odpiąć od liny. Gdy coś się nagle urywa i zawisa się w powietrzu głową w dół, nie ma szans – mówi Stanisław Zalewski.
Im bardziej niebezpieczne popisy, tym większa pensja. Najlepsi cyrkowcy zarabiają nawet 1000 euro dziennie. Na taką miesięczną wypłatę przeciętny Polak musi pracować kilka lat.
![](https://i.wpimg.pl/100x0/m.autokult.pl/vnjbcw5keq8ribvkghb0gmh4-6388312.png)
Źródło: Kafeteria.pl
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze