Co robić, aby uchronić się przed infekcjami?
DANUTA CAPIGA • dawno temuWiosna przynosi bardzo kapryśną pogodę: czasem jeszcze prószy śnieg, niespodziewanie robi się ciepło i słonecznie, to znów pada deszcz. Kiedy temperatura rośnie i zaczyna się wiosenna odwilż, korzystają z tego bakterie i wirusy. Nasz układ odpornościowy jest osłabiony po zimie i nawet krótki kontakt z osobą chorą może skończyć się infekcją.
Wiosna przynosi bardzo kapryśną pogodę: czasem jeszcze prószy śnieg, niespodziewanie robi się ciepło i słonecznie, to znów pada deszcz. Kiedy temperatura rośnie i zaczyna się wiosenna odwilż, korzystają z tego bakterie i wirusy. Nasz układ odpornościowy jest osłabiony po zimie i nawet krótki kontakt z osobą chorą może skończyć się infekcją.
Najczęstszą przyczyną zachorowań jest zły dobór stroju. Mimo że na dworze są już dodatnie temperatury, wiele osób chodzi jeszcze w zimowych ubraniach. W efekcie przegrzewają się, a to już pierwszy krok do przeziębienia. Są też tacy, którzy widząc pierwsze wiosenne promienie słoneczne, ubierają się zbyt lekko, a to też sprzyja chorobom. Dlatego najlepiej ubierać się na tzw. cebulkę. Jeśli w ciągu dnia okaże się, że temperatura jest znacznie wyższa niż rano, wystarczy zdjąć wierzchnią warstwę ubrania.
Najważniejszym posiłkiem w ciągu dnia jest śniadanie. To podstawa prawidłowego odżywiania i dodatkowa bariera ochronna dla wirusów. Zdrowiej i rozsądniej jest zjeść śniadanie w postaci np. płatków zbożowych lub kukurydzianych z mlekiem czy jogurtem. Nie można zapominać o porcji warzyw i owoców i witaminie C w nich zawartej. Jeżeli nie mamy czasu na przygotowanie posiłku, to wypijmy przynajmniej sok z pomarańczy lub grapefruita, które są doskonałym źródłem witaminy C.
— W okresie tzw. przesilenia wiosennego pamiętajmy także o naszych maluchach, które właśnie teraz są szczególnie narażone na infekcje wirusowe. Pamiętajmy o szklance soku dla nich, soku, który wspomoże ich niedojrzały jeszcze układ immunologiczny, osłabiony dodatkowo zmiennością wiosennej pogody. Szklanka soku to porcja warzyw i owoców, czyli porcja witamin dla naszych dzieci. – radzi pediatra Aneta Górska – Kot, ordynator Oddziału Pediatrii w Szpitalu Dziecięcym przy ul. Niekłańskiej w Warszawie.
W walce z infekcjami pomaga ruch i wysiłek fizyczny, który usprawnia układ odpornościowy. Pozytywne efekty przynosi też hartowanie organizmu np. naprzemienne natryski ciepłą i zimną wodą.
Jedną z przyczyn niskiej odporności jest stres. Pod jego wpływem znacznie obniża się poziom naturalnej odporności organizmu, a wszelkiego rodzaju infekcje atakują szybciej i silniej. Dlatego należy zadbać o relaks i wypoczynek. Człowiek, który jest zrelaksowany, odprężony i wypoczęty nie tylko łatwiej sobie radzi z codziennymi obowiązkami, ale ma zapewnioną lepszą ochronę przed szkodliwymi czynnikami. Każdy odstresowuje się inaczej, ważne by przyjemnie spędzić czas.
Skutecznym sprzymierzeńcem w walce z przeziębieniem jest sen. Podczas snu organizm nabiera sił, dzięki czemu szybciej zwalcza infekcje. Potrzeby snu są uzależnione od wieku, ale najczęściej powinien on trwać od 6–8 godzin.
Pozytywne myślenie, interakcje z ludźmi dobrze wpływają na układ odpornościowy i zapobiegają chorobom. To świetny sposób na wspieranie odporności organizmu i walkę z infekcjami.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze