Tłusty czwartek oczami dietetyczki
KASIA KOSIK • dawno temuTłusty czwartek, gwiazdka to święta, które są wyzwaniem dla ludzi walczących z otyłością, dla ludzi, którzy kochają jeść i kochają słodycze. Czy jednodniowe szaleństwo może zaprzepaścić dietę? Na pytanie czytelniczki odpowiada nasza ekspertka Agnieszka Boryna.
Tłusty czwartek, gwiazdka to święta, które są wyzwaniem dla ludzi walczących z otyłością, dla ludzi, którzy kochają jeść i kochają słodycze. Czy jednodniowe szaleństwo może zaprzepaścić dietę? Na pytanie czytelniczki odpowiada nasza ekspertka Agnieszka Boryna.
Proszę napisać, jaka jest dopuszczalna norma pączków do zjedzenia w tłusty czwartek. Zazwyczaj zjadam 3 duże pączki z lukrem w ciągu dnia i jeszcze małe opakowanie faworków. Kiedyś próbowałam kupić małe pączki, bo wydawało mi się, że zjem mniej, ale wtedy zjadłam więcej, bo tak ładnie wchodziły do ręki :). Piszę do Pani trochę po rozgrzeszenie, czy jak się jeden dzień nie przestrzega diety i świętuje, to coś strasznego? Czy powinnam zaszyć się w domu lub wyjechać w czwartek, by uniknąć objadania? Czy jeśli jestem restrykcyjna w pozostałe dni a tego jednego zjem faworki i trzy pączki, to zaprzepaszczę wszystko?
Mirka
Agnieszka Boryna — konsultant ds. prawidłowego odżywiania. Absolwentka Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie. Obecnie prowadzi warsztaty prawidłowego odżywiania dla osób, które mimo katorżniczych diet nie uzyskują wymarzonej sylwetki, dla osób z niedowagą, które chętnie przyjmą parę kilogramów, oraz dla osób, które po prostu chcą usystematyzować i rozszerzyć swoją dotychczasową wiedzę. Prywatnie uwielbia wypróbowywać nowe przepisy kulinarne i wyszukiwać zdrowszej alternatywy tradycyjnych polskich dań. Otwarta i ciekawa wszystkich eko nowości pojawiających się na rynku.
Pani Mirko,
Może nie zaprzepaści Pani wszystkiego, ale na pewno spowolni i wykona kilka kroków do tyłu. Wszystko jest dla ludzi ale ze zdrowym rozsądkiem. Myślę, że ilość skonsumowanych słodkości będzie miała tu zasadnicze znaczenie. Tłusty czwartek nie oznacza, że musimy wszystkie posiłki zamienić na pączki, ciasta, faworki i etc. Proponowałabym ograniczyć się do 1 pączka i paru faworków. Proszę zwrócić uwagę na jakość przysmaków. Warto udać się do sprawdzonej cukierni i kupić dobre i świeże wypieki. Zdecydowanie odradzam zakupy w dużych marketach, gdyż wbrew pozorom lista składników prostego ciastka jest bardzo długa i sprawia wrażenie napisanej w innym języku. Jeśli decydujemy się na słodkie, proszę pamiętać o ruchu i wypiciu dużej ilości wody.
Dobrym wyzwaniem i świetną zabawą jest również próba zrobienia samodzielnie wypieków. Można zamienić kilka składników na zdrowszą alternatywę i otrzymać zdrowe ciasto i równie smaczne. Wiem, co mówię, bo przetestowałam na znajomych. Kto nie lubi ciasta czekoladowego? Kilka trików zamieni istną bombę kaloryczną w tzw. mniejsze zło.
W garnku na małym ogniu rozpuszczamy 3 tabliczki gorzkiej czekolady. Dodajemy 2–3 łyżki stołowe miodu. W tym czasie ucieramy żółtka z 6 jaj i łączymy ze sobą dwie masy. Dodajemy około 150 ml soku z wyciśniętych pomarańczy. W osobnym naczyniu ubijamy sztywną pianę z pozostałych białek. Łączymy z pozostałą masą i dokładnie mieszamy. Przelewamy masę do okrągłej formy i wkładamy do rozgrzanego do 250 st. C piekarnika na około 15 minut. Proste w wykonaniu ciasto i przede wszystkim smaczne.
Pozdrawiam,
Agnieszka Boryna
Kontakt do konsultantki ds. prawidłowego odżywiania: swiat-zdrowia, facebook.com/swiatzdrowia
Masz problem, wyślij do nas list z pytaniem do dietetytczki, magda.trawinska@kafeteria.pl (z dopiskiem List do Dietetyka)
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze