Mój mąż nie ma ochoty na seks

Czerpanie radości z seksu wpływa korzystnie na jakość naszego życia także w innych jego sferach.  I odwrotnie. Aby móc cieszyć się seksem, musimy odczuwać satysfakcję w pracy, być wypoczęci i zadowoleni. W przeciwnym razie na jakimś polu możemy ponieść porażkę. Co zrobić, kiedy partner wyczerpany obowiązkami zawodowymi nie ma ochoty na seks, podpowiada seksuolog, Marta Kołacka.

Pani Marto!

Moje życie seksualne od jakiegoś czasu się nie układa. Mój mąż w ogóle nie ma ochoty na seks. Zawsze tłumaczy to zmęczeniem. Rzeczywiście dużo pracuje i gdy przychodzi do domu, je i kładzie się spać. Nawet w wolne dni z trudem udaje mi się go nakłonić do zbliżenia, ale wtedy trwa to zwykle krótko i nie daje mi żadnej satysfakcji.

Zdarza się też tak, że mimo moich starań, nie następuje wzwód członka i do niczego nie dochodzi. Mąż się denerwuje i nie chce o tym ze mną rozmawiać. Próbowałam też trochę kobiecych sztuczek, kupiłam sobie seksowną bieliznę, ale nic nie pomaga. Mąż zasłania się pracą i tym wszystko tłumaczy. Kiedyś jednak tak nie było. Z czego to może wynikać? Zastanawiałam się już nad tym, czy może ma kogoś innego, może mu się nie podobam. On jednak temu zaprzecza. Nie wiem, co robić. Proszę o pomoc.

Anna

***

Marta Kołacka — seksuolog, edukatorka seksualna, terapeutka poznawczo-behawioralna. Pracuje z młodzieżą i osobami dorosłymi. Prowadzi spotkania indywidualne i terapię par w Warszawie oraz online (wszystkie informacje można znaleźć na stronie www.PsychologSeksuolog.pl). Jest przekonana, że można zrobić wiele, by nauczyć się czerpać satysfakcję bądź odzyskać radość z seksu. Nie wierzy w beznadziejne przypadki. Do każdego swojego pacjenta podchodzi z troską, autentyczną chęcią zrozumienia i bez uprzedzeń. Prywatnie wielbicielka kawy, storczyków i dobrej literatury. Adresy przychodni: ul. Bohomolca 17 i Lwowska 6 lok. 5 w Warszawie.

Witam Pani Aniu,

martwi Panią brak zainteresowania seksem ze strony męża. Pani mąż tłumaczy brak ochoty na seks zmęczeniem. Zauważa Pani jego wyczerpanie na co dzień. Myślę, że nie ma powodu, by mu nie wierzyć.

Praca czy stres związany z pracą faktycznie mogą pozbawiać energii, zabierać ochotę na przyjemne aktywności, w tym na seks. Dodatkowo wyczerpanie i stres mogą wpływać nie tylko na odczuwanie pożądania, ale także negatywnie odbijać się na jakości erekcji.

Jeśli napięcie w pracy jest tylko przejściowym okresem, można postarać się przetrzymać ten czas. Domyślam się, że Pani partner może potrzebować wsparcia z Pani strony, a po burzliwym okresie może być dla niego niezbędne parę dni odpoczynku, po których wszystko powinno wrócić do normy.

Jeśli jednak przeciążenie obowiązkami stało się już stanem permanentnym, pora pomyśleć o zmianie: podzieleniu się obowiązkami, zmianie stanowiska w firmie czy o zmianie pracodawcy. Wiem, że zmiana tego typu nie jest łatwa, ale praca nie może być jedynym elementem życia.

To, co może Pani w takim przypadku zrobić, to spokojnie porozmawiać z mężem. Może Pani pokazać mu, że tęskni Pani za nim i za jego bliskością, że widzi Pani jego wyczerpanie i martwi się Pani o niego oraz że uważa Pani, że zmiany są niezbędne, by Państwa małżeństwo mogło funkcjonować. Proponuję, byście wspólnie zastanowili się nad możliwymi rozwiązaniami tej sytuacji. W końcu praca czy finanse nie powinny być ważniejsze od Państwa szczęścia. Gorąco namawiam na walkę o nie.

Pozdrawiam serdecznie,

Marta Kołacka

Masz problem, wyślij do nas list z pytaniem do seksuologa, magda.trawinska@kafeteria.pl (z dopiskiem List do Seksuologa)