Będę oszczędzać. Ale przecież nie na kosmetykach!
MARTA KOWALIK • dawno temuUważamy, że powinniśmy więcej oszczędzać i racjonalnie planować wydatki. Tak wynika z niedawno przeprowadzonych badań na temat preferencji zakupowych Polaków. Jednak nawet kryzys ekonomiczny nie zmusi nas do oszczędzania na kosmetykach. Niech się wali, niech się pali, ale na szminkę musi starczyć.
Firma OMD przeprowadziła badania Wskaźnika Intencji Zakupowej, a więc zapytała Polaków, czy planują w najbliższym czasie ograniczyć albo zwiększyć wydatki na poszczególne produkty oraz usługi. Co wynika z badania?
59 proc. badanych zadeklarowało, że musi zmniejszyć swoje wydatki. 37 proc. uważa, że będą one mogły zostać bez zmian. Tylko skromne 4 proc. Polaków planuje zwiększenie wydatków. Spośród osób planujących oszczędzanie większość stanowią panie. Być może bierze się to stąd, że właśnie kobiety, robiąc codzienne zakupy, lepiej orientują się we wzrostach cen niż panowie.
Oszczędzać planują też osoby starsze, zamieszkałe w małych miejscowościach. Odwrotnie niż grupa w wieku 18–24 lata, która bardziej optymistycznie zapatruje się na własne dochody oraz konieczne wydatki. Zaś najbardziej niechętni zaciskaniu pasa są dwudziesto- i trzydziestoletni warszawiacy.
Z czego rezygnujemy? W pierwszej kolejności z alkoholu, papierosów, wszelkich przekąsek i słodyczy. A z czego nie chcemy rezygnować? Na przykład z kosmetyków. Wydatki na nie ponad 70 proc. badanych chce zachować bez zmian, a 14 proc. planuje nawet zwiększyć.
Jak myślicie? Dlaczego właśnie kosmetyki kupujemy bez względu na sytuację gospodarczą?
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze