Kara śmierci. Jesteś za?
REDAKCJA • dawno temu„Sukces” kultury. Tak określiła, ale bez cudzysłowu, wyrok dla norweskiego terrorysty nasza psycholożka Maria Rotkiel. Sukces kultury, która nie chce się mścić… Ale dlaczego?! – zapytuje moja rogata starotestamentowa dusza. Dlaczego ona nie chce?!
„Sukces” kultury. Tak określiła, ale bez cudzysłowu, wyrok dla norweskiego terrorysty nasza psycholożka Maria Rotkiel. Sukces kultury, która nie chce się mścić… ALE DLACZEGO?!!! – zapytuje moja rogata starotestamentowa dusza. Dlaczego ona nie chce?!!!
Prawo powinno się proporcjonalnie odnosić do osób cywilizowanych, czyli kulturalnych, które mu podlegają, w ramach cywilizacji i kultury, konsekwentnie, wedle kodeksu. Odwet nie należy do świata zwierząt ani do porządku natury. Zwierzęta się nie obrażają, nie gniewają, nie chowają urazy. One zabijają instynktownie, z sobie tylko znanych powodów – najczęściej jest to zapewne wola przeżycia. Odwet jest właściwy nam, ludziom. Emocjonalny i intelektualny. Zemsta to instynkt głęboko ludzki. Ale nie w formie linczu, nie do tego namawiam. Tylko do adekwatnej kary za zbrodnię, w majestacie, który sami uznajemy. Nazwijmy to kulturalnie nauczką.
Prawo funkcjonuje, a nawet się rozwija. Jak mój syn wracał z pracy o trzeciej nad ranem po piwku, to go złapano z nudów i zakazano jeżdżenia rowerem przez rok! Kwartał za każdy wypity browar, mówiąc ściśle. A słodki skandynawski blondynek, wedle mojego wyliczenia, mniej więcej kwartał właśnie odsiedzi za każdą zastrzeloną z zimną krwią i w zgodzie z kulturowymi przekonaniami osobę! Na dodatek odsiedzi w lokalu o standardzie dużo wyższym niż akademik mojego syna. Gdzie tu proporcje? Nie wspomnę już o naszych polskich odsetkach za błąd w zeznaniu podatkowym, grzywnach za duperele czy planowanych wciąż na nowo karach za pozbycie się nieplanowanej ciąży.
Znajomi mi mówią: przeproszenie to słabość, przebaczenie to siła… OK. Przeprosić może zabójca, przebaczyć – rodzina ofiary. Ale to intymny rytuał, zarezerwowany dla sumień zainteresowanych. Kochani chrześcijanie, rola prawa jest inna! Przepraszajmy, przebaczajmy, ale nie rezygnujmy przynajmniej z humanitarnego zastrzyku, skoro tak nam zależy na okazaniu człowieczeństwa wobec ludzkiej bestii. Ludzka bestia nie powinna ćwiczyć mięśni i zarabiać milionów na swojej autobiografii! Tę książkę kupi być może kiedyś jakiś emeryt, chociaż brakuje mu na leki i bułkę z mlekiem! I to będzie zwycięstwo kultury nad naturą? Jeść nie jest konieczne, ale czytać jest konieczne?
Hańba kulturze i cywilizacji zatem! I bardzo byłabym wdzięczna za pozytywne, pocieszające przykłady: co da ludziom łagodny wyrok dla pogromcy wysepki pełnej dzieciaków? Poczucie, że są od niego lepsi?
A bez kary śmierci tego nie wiedzą?
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze