Jak wskrzesić namiętność?
MAGDALENA TRAWIŃSKA-GOSIK • dawno temuOd dawna nie przeżywam z nim orgazmu, kochamy się rzadko, a jeśli już do tego dochodzi, zanim się rozgrzeję, on już kończy, seks nie jest już dla mnie przyjemnością – powiedziała jednym tchem moja koleżanka. Wiem, że w każdym związku przychodzi zmęczenie, a codzienne sprawy mogą przytłaczać i odbierać radość z bycia razem. Co jednak zrobić by temperatura w sypialny znacznie wzrosła? Na pewno macie jakieś niezawodne, sprawdzone pomysły.
Od dawna nie przeżywam z nim orgazmu, kochamy się rzadko, a jeśli już do tego dochodzi, zanim się rozgrzeję, on już kończy, seks nie jest już dla mnie przyjemnością – powiedziała jednym tchem moja koleżanka.
I zaczęła się żalić, że są z mężem w takim dziwnym momencie, w którym ona czuje, że wszystko co piękne w ich związku minęło, została tylko praca, niezmyte naczynia, dziecko za ścianą, obiad z dwóch dań, kredyt mieszkaniowy, zakupy w markecie, cieknący kran. Życie codzienne zupełnie odebrało im ochotę na namiętny seks. A najgorsze jest to, że przestali chodzić na randki, nie ma już czasu na kino, do którego niegdyś chodzili dość często, ani na jej ukochany teatr, ani na jego koncerty i piwo w klubach. Nie jedzą już wspólnych śniadań, bo on spieszy się do pracy, a ona odsypia nocne usypianie dziecka. Wieczorem jest tak padnięta, że zasypia z książką lub przed telewizorem, zresztą mąż często przynosi pracę do domu i do późna siedzi nad projektem. Nie mają czasu na rozmowę, jeśli o czymś dyskutują, to dotyczy to dnia codziennego, spraw, które ich łączą.
Była to dla mnie przygnębiająca historia. Przecież są dopiero trzy lata po ślubie, czy życie w małżeństwie aż tak się zmienia, że człowiek może stracić ochotę na seks. Odkąd pamiętam była to zawsze bardzo zgrana para, odnosząca się do siebie z szacunkiem, lojalna, zakochana, a wręcz wpatrzona w siebie.
Moja koleżanka zupełnie nie ma pomysłu jak wyjść z tego letargu, jak obudzić emocje – bo pojawiają się między nimi tylko podczas kłótni, jak wzbudzić pożądanie, by seks miał miejsce częściej niż raz w tygodniu i trwał dłużej. Radzenie jej kolacji przy świecach, wspólnej kąpieli w ich sporej, trójkątnej wannie i dziecka oddanego na jedną noc do dziadków wydaje mi się pomysłem banalnym.
Wiem, że w każdym związku przychodzi zmęczenie, a codzienne sprawy mogą przytłaczać i odbierać radość z bycia razem. Co jednak zrobić, by temperatura w sypialny znacznie wzrosła? Na pewno macie jakieś niezawodne, sprawdzone pomysły.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze