Kogo "stać" na dziecko?
EWA PAROL • dawno temuCzy uważacie, że najpierw trzeba zakończyć edukację, zdobyć pracę, zapewnić sobie wystarczająco wysoki poziom życia, a potem dopiero decydować się na dziecko? Czy wtedy nie okaże się, że już jest za późno? Kiedy jest ten odpowiedni moment? Czy odkładacie tę decyzję w obawie przed utratą pracy, zbyt wielkimi obowiązkami, całkowitą zmianą stylu życia, czy nie przejmujecie się tym i uważacie, że „jakoś to będzie”? A może w ogóle nie macie planów rodzinnych związanych z rodzicielstwem i inne sprawy uważacie za najważniejsze w życiu?
W tym tygodniu chcielibyśmy Was zapytać, czy Waszym zdaniem trzeba najpierw osiągnąć jakiś status materialny, poziom życia (jaki?), a dopiero potem myśleć o potomstwie? Czy uważacie, że kobieta, która nie ma wykształcenia, pracy, gdzie mieszkać, wie, że nie może liczyć na wsparcie ze strony ojca dziecka lub własnych rodziców, nie powinna w ogóle myśleć o wychowywaniu potomka, tylko np. oddać dziecko do adopcji, jeśli już przyjdzie na świat?
Czy uważacie, że najpierw trzeba zakończyć edukację, zdobyć pracę, zapewnić sobie wystarczająco wysoki poziom życia, a potem dopiero decydować się na dziecko? Czy wtedy nie okaże się, że już jest za późno? Kiedy jest, Waszym zdaniem, ten odpowiedni moment? Czy odkładacie tę decyzję w obawie przed utratą pracy, zbyt wielkimi obowiązkami, z którymi sobie możecie nie poradzić, całkowitą zmianą stylu życia, czy nie przejmujecie się tym i uważacie, że „jakoś to będzie”? A może w ogóle nie macie planów rodzinnych związanych z rodzicielstwem i inne sprawy uważacie za najważniejsze w życiu?
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze