Na kocią łapę - czy warto?
EWA PAROL • dawno temuTen temat podsunęłyście same, drogie Czytelniczki, dyskutując wielokrotnie w komentarzach pod artykułami i wymieniając swoje spostrzeżenia. Dlatego w tym tygodniu chcemy Was zapytać (również Czytelników): co sądzicie na temat wspólnego mieszkania z partnerem bez ślubu? Jakie są Wasze doświadczenia – czy jesteście bądź byliście w takiej sytuacji? Jeśli tak, to czy była to dobra decyzja i związek przetrwał próbę czasu? Jak decyzję o wspólnym zamieszkaniu bez ślubu przyjęła rodzina?
Obecnie coraz więcej par decyduje się na zamieszkanie razem, zanim się pobiorą. Argumentują, że najpierw trzeba się poznać w codziennym życiu, od każdej strony, a dopiero potem podejmować tak poważną decyzję, jaką jest zawarcie małżeństwa. Czy zgadzacie się z tą opinią, czy należycie może do tej grupy, która sądzi, że nie można być razem „na próbę”, z „ograniczoną odpowiedzialnością”, bo nie na tym polega prawdziwy związek? Podzielcie się swoją opinią.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze