Wiosna, lato... szczyt sezonu ślubnego. Tysiące par narzeczeńskich spokojnie od roku, bądź na gwałt przez dwa ostatnie miesiące przygotowuje się do tego “Wielkiego Dnia”. Przy takiej ilości spraw, które trzeba dopiąć, łatwo o czymś zapomnieć, coś przegapić... Nie zawsze też można polegać na firmach oferujących usługi związane z organizacją ślubu, jego oprawą, dekoracją, muzyką...
Przepisem na nieudane – też.