Przepis na udane wesele. Na nieudane też.
LEWI • dawno temuCi, którzy mają szał przygotowań ślubnych za sobą, przebrnęli szczęśliwie przez te wszystkie miesiące planowania, rezerwowania i wydawania pieniędzy szerokim strumieniem, niech opowiedzą o swoich doświadczeniach. Podsuńcie kilka praktycznych rad przyszłym nowożeńcom. Napiszcie, czego nie wolno robić, a o czym szczególnie trzeba pamiętać. Opiszcie też wpadki weselne, ku przestrodze. Jeśli macie przepis na udane wesele, podzielcie się nim z nami.
Wiosna, lato… szczyt sezonu ślubnego. Tysiące par narzeczeńskich spokojnie od roku, bądź na gwałt przez dwa ostatnie miesiące przygotowuje się do tego “Wielkiego Dnia”. Przy takiej ilości spraw, które trzeba dopiąć, łatwo o czymś zapomnieć, coś przegapić… Nie zawsze też można polegać na firmach oferujących usługi związane z organizacją ślubu, jego oprawą, dekoracją, muzyką…
Przepisem na nieudane – też.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze