Jesteśmy w Bangkoku

Jesteśmy w Bangkoku. Wielkim, męczącym, rozkrzyczanym klaksonami tysięcy aut i śmierdzącym spalinami. A w tym wszystkim fascynującym jak połączenie filmu klasy D z kinem niezależnym. Nigdy nie wiadomo, na co się trafi za zakrętem. Możemy sobie wymasować stopy, zrobić tatuaż, wypić kilka piw i zjeść musli ze świeżymi owocami. Wiza do Chin, Birmy, Laosu? Nie ma sprawy. Podobnie jak uszycie garnituru na miarę, czy zorganizowanie indywidualnej wycieczki.
Katarzyna Gapska

Jesteśmy w Bangkoku. Wielkim, męczącym, rozkrzyczanym klaksonami tysięcy aut i śmierdzącym spalinami. A w tym wszystkim fascynującym jak połączenie filmu klasy D z kinem niezależnym. Nigdy nie wiadomo, na co się trafi za zakrętem.

Kwaterujemy się jak większość turystów w pobliżu Khao San Road, dzięki czemu pod ręką mamy wszelkie spełnienie konsumpcyjnych marzeń. Możemy sobie wymasować stopy, zrobić tatuaż, wypić kilka piw i zjeść musli ze świeżymi owocami. Wiza do Chin, Birmy, Laosu? Nie ma sprawy. Podobnie jak uszycie garnituru na miarę, czy zorganizowanie indywidualnej wycieczki.

Za murem rozciąga się duży klasztorny kompleks, jakby nic sobie nie robił z obcowania z dudniącą konsumpcją ulicą. Takich kontrastów Bangkok jest pełen. Domki ofiarne w pobliżu siedzib luksusowych banków, ryby dokarmiane na przystani gęstej od łodzi rzeki Menam, skupieni mnisi zamiatający ulicę w rytmie najnowszych przebojów dobiegających z głośników sklepowych.

Oddajemy się różnorodnym choć przyziemnym rozrywkom. Opanowało nas kulinarne szaleństwo. Zajadamy się pad thai (makaron z tofu, orzeszkami, warzywami lub mięsem), owocami z ulicznych straganów serwowanymi w woreczkach z patyczkami, już pokrojonymi i umytymi, wszelkiego rodzaju placuszkami, naleśnikami i kleistym ryżem z mango. Włóczymy się bez celu, sami stanowiąc cel wszelakich naganiaczy. Na szczęście nie są natrętni, czasami dowcipni i zawsze uśmiechnięci.

W Dusit Zoo karmimy ryby z butelki ze smoczkiem i wrzucamy kapustę do otwartych paszcz hipopotamów. Jeździmy tuk-tukami i tramwajem wodnym.

Jak trafnie posumował nasz, jak na razie dobowy, pobyt w Bangkoku Stasio – wszystko jest fajne.
I tej wersji będziemy się trzymać i ani upał, ani zmiana strefy czasowej nam w tym nie przeszkodzą. Nie wiemy, co będziemy robić jutro i to jest jeszcze fajniejsze.

Wybrane dla Ciebie
Zęby też się starzeją. Jak poprawić ich wygląd i zdrowie?
Zęby też się starzeją. Jak poprawić ich wygląd i zdrowie?
Diety cud nie działają. Działa…
Diety cud nie działają. Działa…
Czas na wiosenne porządki! Jak Mini Paczka InPost pomoże Ci pozbyć się zbędnych drobiazgów?
Czas na wiosenne porządki! Jak Mini Paczka InPost pomoże Ci pozbyć się zbędnych drobiazgów?
Trendy w meblach ogrodowych 2025 – inspiracje na meble tarasowe i balkonowe
Trendy w meblach ogrodowych 2025 – inspiracje na meble tarasowe i balkonowe
Złoty naszyjnik w codziennych stylizacjach – jak go nosić, by wyglądać stylowo?
Złoty naszyjnik w codziennych stylizacjach – jak go nosić, by wyglądać stylowo?
Domowe dania jednogarnkowe na chłodne dni
Domowe dania jednogarnkowe na chłodne dni
Wymarzona łazienka w mniej niż tydzień? To możliwe!
Wymarzona łazienka w mniej niż tydzień? To możliwe!
Ubezpieczenie AC – co to jest i dlaczego warto je mieć?
Ubezpieczenie AC – co to jest i dlaczego warto je mieć?
Opaski stabilizujące do noszenia na co dzień: komu mogą pomóc?
Opaski stabilizujące do noszenia na co dzień: komu mogą pomóc?
Jak działają parownice do ubrań i w czym mogą pomóc?
Jak działają parownice do ubrań i w czym mogą pomóc?
Botki zimowe na obcasie, platformie czy płaskie – które sprawdzą się na co dzień?
Botki zimowe na obcasie, platformie czy płaskie – które sprawdzą się na co dzień?
Zegarki damskie sportowe – połączenie funkcjonalności i stylu
Zegarki damskie sportowe – połączenie funkcjonalności i stylu
MOŻE JESZCZE JEDEN ARTYKUŁ? ZOBACZ CO POLECAMY 🌟