Christy Turlington, biedny Mediolan i inne

Christy

Modelka Christy Turlington, pracująca dla Calvina Kleina i YSL, uchodzi za uosobieniekroczącej od sukcesu do sukcesu profesjonalistki, której kariera potoczyła siępomyślnym torem. Z wyminięciem życiowych turbulencji, skandali obyczajowychi pogłosek na temat uzależnień, które kładą się cieniem na losach innych dziewczynz branży. Świadoma siebie, pracowita i rozważna. W książce o jodze zawierającejautobiograficzne passusy możemy przeczytać o nieśmiałych początkachi klimacie branży.

O początkach:
Wysoką i smukłą (wzrost blisko 175 cm) 14-latkę wypatrzył lokalny fotograf,gdy przebywała z siostrą w stajni. Reprezentant agencji modelek odrzucił jej bliźniaczopodobną siostrę (5 cm niższą), ale wyraził zainteresowanie rekrutacją Christy.Dziewczyna nie przejawiała jednak zainteresowania niczym poza ukochanymi końmi.Zgodziła się pod naciskiem matki, którą dziś wini za popchnięcie jej w młodymwieku w kierunku modellingu — nieczułość i brak protekcji.

O byciu nieletnią w branży:
"Na młodą dziewczynę czeka wiele potencjalnych zagrożeń. Przetacza się wokółciebie tyle osób, które niekoniecznie mają na sercu twoje dobro. Moda nie polegana sprzedawaniu seksu per se, lecz jako młoda kobieta używasz swojejseksualności i ciała, zanim na dobre je zrozumiesz."

----

Biedny Mediolan

NY Times donosi: "Zwyczajowo projektanci zamawiali 25 klasowych dziewczynna jeden show, lecz w tym sezonie przeciętnie biorą 15, ponieważ nie mogą sobie pozwolićna więcej. Czasami decydują się na jedną lub dwie znakomitości i pokrywająich wysokie gaże (idące w wysokie dziesiątki tysięcy), dobierając niedoświadczonemodelki i płacąc im 1000$ za pokaz". Tysiąc wydaje się być godziwą sumą, jednak to nicw porównaniu do dziesiątek tysięcy, które kosztują "rozpoznawalne" modelki.

W podobnym tonie wypowiadają się wszyscy impresario topmodelek, którzy w tym rokuna mediolańskim pokazach (lukratywniejszych niż paryskie) zarobią mniej, niż oczekiwali.Kłopoty firm odzieżowych z wyższego segmentu skutkują cięciami w budżetach reklamowychi wydatkach na organizację pokazów. Versace ogłosił 50% redukcję budżetów.

---

Ekskluzywny londyński Soho Club został zmuszony przez złą prasę i władze miejskiedo usunięcia "płaskich powierzchni" z klubowych łazienek. Podjęte kroki mają utrudniaćgościom konsumpcję narkotyków.

---

Gdyby spróbować określić, jakie reperkusje dla branży ma obecna sytuacja geopolityczna,to uwagę zwraca niechęć mieszkających poza Nowym Jorkiem modelek do lotniczychpodróży do tego miasta. Pechowo dla amerykańskich magazynów i koncernów z segmentudóbr luksusowych, które w tych dniach produkują materiały promocyjne na sezon jesienny.