„Friszta”, Petra Procházková
MAGDALENA SOŁOWIEJ • dawno temuKsiążka jest ważnym głosem w dyskusji o cywilizacji Wschodu i Zachodu. Pojawiają się ciekawe postacie kobiece, uwikłane w czas i miejsce. To opowieść uniwersalna, poruszająca problemy występujące pod każdą szerokością geograficzną: przemoc, wstyd, upokorzenie. Książka potwierdza, że wszyscy jesteśmy tacy sami, a zło nie musi być następstwem życia w danej kulturze. Świat Islamu to inna przestrzeń, w której panują niezrozumiałe obyczaje, ale może właśnie dlatego warto ten świat poznać.
Świat kultury Islamu zawsze budził emocje, a po 11 września 2001 roku stał się przedmiotem zaciętych sporów na temat wyższości cywilizacji Zachodu nad cywilizacją Wschodu. Książka Petry Procházkovej jest ważnym głosem w tej dyskusji – głosem, który nie krytykuje, nie ocenia, ale stara się przedstawić coś, co wydaje się współczesnemu Europejczykowi (i nie tylko jemu) bardzo odległe.
Akcja Friszty rozgrywa się w Afganistanie, państwie, które zostało osłabione wcześniejszą walką z Sowietami, później rządami talibów, a teraz doświadcza kolejnego najazdu. Główna bohaterka powieści, Herra, przyjechała tam wraz ze swoim mężem – Afgańczykiem. Dla niej, jako obywatelki Rosji, Afganistan to miejsce rządzące się całkowicie odmiennymi zwyczajami i regułami, których musi się nauczyć, by żyć w tym, początkowo obcym sobie, świecie. Konfrontacja i odmienność kultur zostaje tu przedstawiona poprzez spotkanie Herry z afgańskimi kobietami. Bohaterka, współpracująca z Organizacją Narodów Zjednoczonych, ma przekonywać Afganki, by poddały się badaniom, gdyż wiele z nich ma poważne problemy ginekologiczne. Jednak mężczyźni, zazdrośni o swoje żony, nie pozwalają przebywać im w towarzystwie innych mężczyzn. Poza tym afgańskie kobiety nie mogą się uśmiechać do obcych, bo to staje się sygnałem flirtu, a on karany jest dotkliwym pobiciem. Legendą stała się historia ciotki męża Herry, która za to, że odezwała się bez pozwolenia, została surowo ukarana: Podobno wydarzyła się naprawdę, lecz pomimo tych wszystkich opowieści o przemocy w afgańskiej rodzinie nie mogłam uwierzyć, że stryj wbił ostrze sierpa w czaszkę żony tylko za to, że się odezwała.
Herra powoli zaczyna respektować nakazy obcej kultury. Rozumie, dlaczego kobiety same przestrzegają noszenia burki i szczelnie okrywają swoje ciało. Wystarczy bowiem odsłonięta kostka lub nadgarstek, by na ulicy zostać obrzucaną wyzwiskami przez obcych ludzi i otrzymać niemoralne propozycje od przypadkowych mężczyzn. W powieści Friszta humor miesza się z tragedią, radość i chęć życia przeciwstawiona zostaje kulturowym nakazom i przesądom. Pokora i posłuszeństwo skonfrontowane zostają z buntem młodych afgańskich kobiet, które obserwując swoje matki nie chcą popełniać podobnych błędów. Pragną same wybierać sobie mężów, nawet jeżeli wiąże się to z ucieczką z domu. Tak właśnie postąpiła córka tytułowej bohaterki – Roszangol. Niestety odpowiedzialność za ucieczkę, która przyniosła rodzinie wstyd, spadła na matkę i to ona skupiła na sobie gniew męża. A kara za niedopilnowanie córki często jest okrutna. Mężczyzna może odebrać kobiecie pozostałe dzieci i wrócić z nimi do swoich rodziców. To jest właśnie czas próby, kiedy żona ma wyrazić skruchę i przemyśleć swoje postępowanie.
Friszta to opowieść uniwersalna, poruszająca problemy, które tak naprawdę pojawiają się pod każdą szerokością geograficzną. Przemoc, wstyd, upokorzenie – nie trzeba nosić burki, by doznać tego od innych ludzi. Friszta potwierdza, że tak naprawdę wszyscy jesteśmy tacy sami, a zło niekoniecznie musi być następstwem życia w danej kulturze, chociaż łatwiej rozkwita tam, gdzie kultura na to przyzwala.
Petra Procházková przedstawia we Friszcie portrety ludzi żyjących w odmiennym świecie. Przeważnie są to ciekawe postacie kobiece, uwikłane w czas i miejsce, w których przyszło im żyć. To zupełnie inna przestrzeń, w której panują dziwne i niezrozumiałe obyczaje, ale może właśnie dlatego warto ten świat poznać i lepiej zrozumieć.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze