"Ostrożnie, pożądanie", Ang Lee
DOROTA SMELA • dawno temuPiękny, stylowy i zrealizowany na granicy kilku konwencji film Anga Lee - człowieka, który żadnego gatunku się nie boi. Ostrożnie opowiada o dramatach japońskiej okupacji i podziemnym ruchu oporu. To kino o kobietach - bohaterkach i masochistkach. Lee, operując na przemian niuansami i brutalizmem, chyba najlepiej oddaje nasze wyobrażenie o tajemniczym Dalekim Wschodzie, niezrozumiałym, pięknym i niebezpiecznym.
Piękny, stylowy i zrealizowany na granicy kilku konwencji film Anga Lee — człowieka, który żadnego gatunku się nie boi. Oto reżyser pochodzenia chińskiego, który wylansował w kraju swego urodzenia istny boom na cepeliowe superprodukcje historyczne za sprawą obrazu Przyczajony tygrys, ukryty smok, potem pokazał Anglosasom jak czytać i ekranizować Jane Austen (Rozważna i romantyczna), rozpętując modę na adaptacje klasyki (a Austen w szczególności), a następnie przeniknął ducha teksańskiej prerii i wywrócił kowbojskie mity na lewą stronę Tajemnicą Brokeback Mountain, którą ostatecznie przekonał także samą Akademię, zdobywając Oscara.
Dziś z Ostrożnie z jednej strony wraca do korzeni, do rodzinnych Chin, by opowiedzieć nam o dramatach japońskiej okupacji i podziemnym ruchu oporu. Jednocześnie jednak robi to w sposób, który nie pozostawia wątpliwości co do tego, który kraj ukształtował jego wrażliwość estetyczną.
Pod koniec lat 30. w okupowanym przez Japończyków Szanghaju grupka studentów zakłada amatorski teatr, by wystawiać sztuki ku pokrzepieniu serc. Pierwsze przedstawienie odnosi sukces, artystom to jednak nie wystarcza, a raczej zaostrza ich apetyt na patriotyczne działania. Młodzi zapaleńcy, którym przewodzi Kuang Yu Min, są zdeterminowani, by zrobić coś wielkiego. Postanawiają zabić ważnego kolaboranta — pana Yee. Jest on jednak człowiekiem przeczulonym na punkcie własnego bezpieczeństwa i dobrze strzeżonym, a także obracającym się wyłącznie w wyższych sferach. Dlatego tylko kobieta, której uda się go uwieść, zbliży się do niego na tyle, by dać organizacji szansę na działanie. Pada na Wong Chia Chi, uzdolnioną aktorsko i urodziwą dziewczynę, która nie waha się wziąć na siebie ciężar odpowiedzialności za sprawę i dla niej ryzykować życiem. Wong przechodzi staranną transformację, by wkrótce jako pani Mak, żona bogatego przedsiębiorcy, wejść w towarzyskie układy z żoną pana Yee. W jej domu przy partyjce madżonga niekiedy ma okazję nawiązać powierzchowną rozmowę z odwiedzającym w salonie żonę Yee. Ten zaś szybko połyka haczyk i wkrótce zaprasza ją na obiad w mieście pod pretekstem pomocy w zakupach. Wszystko zdaje się zmierzać we właściwym kierunku, gdy nagle niefortunny splot zdarzeń zmusza Wong do ucieczki. Po latach znów podejmie grę.
Ostrożnie to film pod każdym względem subtelny i wyrafinowany, który zachowuje coś na kształt elegancji nawet wtedy, kiedy opowiadając o ludzkich dramatach pokazuje skrajne poniżenie, wyzysk cielesny czy wręcz gwałt. Ta elegancja przydaje obrazowi szczególnego rodzaju perwersyjnej głębi. Wiemy, że to film, ale nie wiemy, dokąd zmierza i na ile podkolorowana została w nim rzeczywistość, czasami czując dotyk prawdy w momentach, kiedy reżyser jawnie gra z nami w postmodernistyczne gry. Lee udało się osiągnąć efekt, o którym Brian de Palma tylko marzył, kręcąc Czarną Dalię: wskrzesić kino noir, robiąc film zgodny z jego duchem, a nie (jak w wypadku de Palmy) przelewającą się od nadmiaru ambicji przeestetyzowaną imitację.
W Ostrożnie patrzymy na chińskich aktorów, nie wiedząc czemu myśląc nagle o Humphreyu Bogarcie czy Ingrid Bergman z Casablanki.
Ale to także kino o kobietach-bohaterkach, coś w rodzaju holenderskiej Czarnej Księgi, a także o kobietach-masochistkach, która to cecha znacznie ułatwia bohaterstwo. Trudno także podważyć misterną psychologię filmu Lee, który operując na przemian niuansami i brutalizmem, chyba najlepiej oddaje nasze wyobrażenie o tajemniczym Dalekim Wschodzie, niezrozumiałym, pięknym i niebezpiecznym.
Bez dalszych zbędnych słów: idźcie to przeżyć do kina!
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze