"Wielki podryw"
CASTORP • dawno temuZawodowy krytyk, z szacunku dla własnej profesji i wielkich mistrzów kina, powinien skląć ten film - za bieda-żarty, przewidywalność i próby zamaskowania gigantycznych luk fabuły niczym nieumotywowanymi zwrotami akcji. Ale ja w trakcie seansu przeżyłem szczęśliwe chwile.
Zawodowy krytyk, z szacunku dla własnej profesji i wielkich mistrzów kina, powinien skląćten film — za bieda-żarty, przewidywalność i próby zamaskowaniagigantycznych luk fabuły niczym nieumotywowanymi zwrotami akcji. Ale ja w trakcie seansu przeżyłem szczęśliwe chwile. Bez przesady,ale jednak ta wdzięczna produkcja może ująć swoją nienachalnością i bezpretensjonalnością.
Matka (w tej roli chłodna Sigourney Weaver, aktorka o wdzięku więźniarki)i córeczka Page (pielęgnująca image podlotka Jennifer Love Hewitt) to zręcznemanipulantki i oszustki, działające wg modus operandi, które zakłada, że świat zaludnia jeden typ mężczyzn — nielojalni, skorzy do zdrady. Akcja filmu rozpoczyna się w chwili, gdy tandem "ogrywa" narwanego Włocha z New Jersey(Ray Liotta), zamożnego właściciela warsztatu, w którym rozkłada się na części kradzione auta. Oszustki upatrzyły już sobie następną ofiarę, potentata tytoniowego Tensy'ego (Gene Hackman), szowinistę, wzbudzającego odrazę aroganta i ekscentryka, zniszczonego przez nałóg nikotynowy. Wszystko toczyłoby się normalnie, gdyby nie powikłania z Tensym, miłosne rozterki Page i powrót na scenę poprzedniej ofiary.
Scenariusz pełen jest wartko płynących niezgrabnych dowcipów. Na tym poziomie film nie błyszczy, choć pojedyncze dialogi, mimo całejsztuczności fabuły i postaci, pozwalają również bardziej wymagającemu odbiorcy mile spędzić czas.
Ogromną ulgę odczuwamy, gdy powoli upewniamy się, że "juniorka" Page jednak popełni "błąd", przed którym przestrzega ją źle doświadczona przez mężczyzn matka — zakochuje się w Jacku, czułym i szczerozłotym neohippisie.
Jeśli masz czas wolny i 20 zł w kieszeni, to zapraszam na seans, choć zalecam wstrzymanie się do czasu, gdy film pojawi się na DVD — nie zyskuje on na projekcji w sali kinowej, a będzie świetną pozycją na wieczór w domowym zaciszu. Jasną stroną filmu są kreacja aktorska wszechstronnego Hackmana oraz sympatyczna rola romantycznego młodzieńca Jacka.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze