Gdy skradają się pajączki…
MONIKA SZYMANOWSKA • dawno temuMasz cerę naczynkową? Często spotykana rada, by unikać nadmiernych wzruszeń i innych intensywnych doznań, jest może i słuszna, ale mało praktyczna:). Trzeba szukać innych, bardziej realistycznych rozwiązań.
Niejedna z nas marzy o tym, by mieć twarz jak Cate Blanchett: o porcelanowobiałej, świetlistej karnacji i nieskazitelnej aksamitnej fakturze. Tego typu cera, właściwie pielęgnowana, bywa rzeczywiście efektowna, nadając właścicielce efemeryczny, niemal nieziemski urok.
Niestety, tuż pod tą cienką, alabastrową skórą często czają się tzw. pajączki, pieczołowicie maskowane fluidem. Buzia gwałtownie i „bez powodu” się rumieni, co interpretujemy omyłkowo jako objaw nadmiernej emocjonalności. Z czasem czerwone przebarwienia na twarzy mogą się utrwalać w postaci nieregularnych plam, które coraz trudniej zamaskować.
Zwierciadełko prawdę ci powie…
Swoją twarz, oglądaną przecież codziennie w lusterku, powinnaś bacznie obserwować, by jak najszybciej zdiagnozować problem i podjąć odpowiednie działania. Warto przy tym pamiętać, że tzw. cera naczynkowa nie występuje jedynie u delikatnych blondynek. Może równie dobrze dotyczyć kobiet o skórze grubszej, łojotokowej lub mieszanej, teoretycznie odporniejszej na bodźce zewnętrzne i upływ czasu. Nierzadko zdarza się w aptece, że wykwalifikowana kosmetyczka w ramach promocji produktu robi nam bezpłatny test, określający typ cery, i wówczas przeżywamy szok: całe życie opalamy się, o zgrozo, na brąz, naszej skórze „nic nie szkodzi”, jest nawilżona i bez zmarszczek, a tu nagle słyszymy: popękane naczynka! Przy ciemniejszej karnacji trudniej je zauważyć.
Oswój przyczynę
Naczynka na twarzy to element układu krążenia całego twojego organizmu, a gdy układ ten szwankuje, daje przykre lub nieestetyczne objawy w różnych miejscach ciała (cellulit, żylaki). Płytkie unaczynienie skóry jest cechą wrodzoną, która dotyka głównie kobiety, między innymi z powodu wysokiego poziomu estrogenów. Skóra z takim problemem staje się kłopotliwa pod wpływem licznych, z reguły lekceważonych czynników. Nie lubi ostrych zmian temperatury, niezdrowej diety, alkoholu, papierosów i słońca. Naczynka gwałtownie się rozszerzają (dając efekt rumieńca), ale z czasem tracą elastyczność i zdolność obkurczania się. Stają się coraz bardziej widoczne, pękają, powodując podskórne mikrowylewy. W zaawansowanym stadium choroby mogą przekształcić się w trądzik różowaty.
Pożyteczne rozpieszczanie
Jeśli twoja cera wydaje się „przezroczysta”, a drobna siateczka naczyń widoczna jest niemal gołym okiem, przede wszystkim pamiętaj o profilaktyce. Do pielęgnacji twarzy wybieraj specjalistyczne kosmetyki. Przez okrągły rok używaj kremów ochronnych i podkładów z wysokim filtrem, również w mieście i w pochmurne dni. Na plaży i w górach stosuj blokery, dodatkowo osłaniaj twarz okularami, daszkiem, kapeluszem, parasolem, kominiarką. Staraj się nie przemieszczać gwałtownie z upału w miejsce mocno schłodzone klimatyzacją ani na odwrót — z mrozu do ciepłego wnętrza. Unikaj dymu papierosowego, ostrych przypraw, alkoholu, zbyt gorących posiłków i napojów.
Wybawca z laserowym mieczem
Utrwalony rumień i poważniejsze skazy skóry naczynkowej, którym nie udało się zapobiec, można skutecznie usunąć w profesjonalnym gabinecie medycyny estetycznej. Urządzenia do światłoterapii i fotoodmładzania, nazywane potocznie laserami, są bardzo różnorodne, podobnie jak rodzaje światła używane do leczenia konkretnych defektów. Diagnoza i wybór metody należą do lekarza specjalisty, każdy zabieg powinien być poprzedzony dogłębnym wywiadem.
Przykładowo, IPL (Intensed Pulsed Light) czyli intensywne światło emitowane pulsacyjnie, ma niewielką energię i sprawdza się na większej powierzchni, dlatego skutecznie zamyka małe naczynka, powodujące zaczerwienienie twarzy. Dla osiągnięcia pożądanego efektu potrzeba trzech do pięciu sesji. Chcąc usunąć rumień z policzków musisz liczyć się z wydatkiem ok. 200 zł, z całej twarzy – ok. 400 zł.
Zabiegiem bardziej inwazyjnym i wymagającym punktowej precyzji jest likwidacja pajączków. Wykonuje się go z powodzeniem i w miarę bezboleśnie laserem bromkowo-miedziowym – jednorazowo, ewentualnie dwu- lub trzykrotnie. Usunięcie jednego pajączka to koszt rzędu 50–100 zł.
Pajączki są uparte
Fototermoliza, czyli zamykanie naczyń z wykorzystaniem energii świetlnej, to zdaniem fachowców najbezpieczniejsza i najlepsza obecnie metoda walki z popękanymi naczynkami. Gabinety udzielają na swoje zabiegi kilkuletniej, np. dwuletniej gwarancji. Poddanie się tej terapii i zachwyt nad jej wynikiem nie zwalniają cię jednak z bezustannej troski o cerę, ponieważ pajączki niestety nawracają w innych miejscach i nie da się ich zlikwidować raz na zawsze. Pamiętaj o tym, jadąc na narty czy w tropiki.
Źródło: informacja prasowa Joanna Siemińska
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze