1. Świeże warzywa i owoce sezonowe – zazwyczaj łatwo dostępne na lokalnym targu, niedrogie i bogate w witaminy, ponieważ nie były transportowane z daleka i długo przechowywane.
2. Mrożonki – dobra propozycja, gdy brak świeżych warzyw, np. zimą. Można je długo przechowywać, a mimo to nie tracą cennych wartości odżywczych.
3. Zioła i przyprawy – dodają smaku najprostszym potrawom, zawierają też korzystnie wpływające na zdrowie przeciwutleniacze. Najlepsze są świeże, ale mogą być też suszone.
4. Oliwa z oliwek – najzdrowszy tłuszcz, zawiera dużo kwasów omega-3 dobrych dla serca, najlepiej nadaje się do zimnych potraw, takich jak sałatki.
5. Łosoś i sardynki lub szprotki w puszce – opakowane mają długą datę ważności, nie trzeba ich zjeść zaraz po kupieniu jak świeże, dobrze smakują na kanapce, jako składnik pasty rybnej lub sałatki. Zawierają zdrowe kwasy tłuszczowe omega-3, witaminę D i minerały, np. wapń, magnez. Ryby solone lub wędzone w puszce są też tańsze niż świeże.
6. Produkty pełnoziarniste – pieczywo, makarony, brązowy ryż. Zawierają dużo witamin z grupy B i poprawiającego trawienie błonnika. Wybieraj zawsze takie artykuły w sklepie.
7. Ocet – jabłkowy, winny czy balsamiczny przyda się w kuchni, ponieważ jest to dodający smaku sos do wielu potraw, który prawie w ogóle nie zawiera kalorii.
8. Orzechy – włoskie, laskowe lub migdały są bogatym źródłem białka, nienasyconych kwasów tłuszczowych, witaminy E. Można je dodać do musli, są też dobrą alternatywą dla niezdrowych przekąsek, jak np. chipsy lub słone paluszki. Ale z orzechami też nie należy przesadzać, bo są wysokokaloryczne i ciężkostrawne.
9. Jajka – jeśli masz je w lodówce, łatwo przygotujesz pożywny posiłek – sadzone, jajecznicę lub omlet. Są źródłem białka, witamin A i D, dobrej dla wzroku luteiny, ale zawierają dużo cholesterolu, nie należy ich więc jeść za często.
