Niezdrowe przekąski. Jak je ograniczyć?
ANNA GAWRYLUK • dawno temuBadania wykazują, że jemy coraz więcej niezdrowych przekąsek. Uwielbiamy chipsy, chrupki, frytki, batony i inne słodycze. Chociaż wiemy, że te produkty są tuczące, to pokusa bardzo często jest tak wielka, że nie potrafimy się powstrzymać. Jak sobie radzić z podjadaniem między posiłkami? Oto kilka cennych rad.
Skończ z nocnym podjadaniem
Nocne podjadanie jest niezdrowe i o tym wiedzą chyba wszyscy. Jednak mało kto z nocnych łakomczuchów wie, że przekąski zjedzone po 20.00 godzinie tuczą dwa razy bardziej. Amerykańscy naukowcy przeprowadzili badania, z których wynika, że zjedzenie tej samej porcji chipsów w dzień, jest dwa razy mniej kaloryczne, niż spożywanie ich późno w nocy.
Omijaj alejki z chipsami i słodyczami
Trudno oprzeć się pokusie, jeśli paczka chipsów leży na półce w kuchni. Jednak, żeby się tam znalazła, trzeba ją najpierw kupić. Podczas robienia zakupów omijaj szerokim łukiem alejki z chipsami i słodyczami. Zakupy rób zawsze po obiedzie. Jeśli będziesz najedzona, nie będziesz szukać kuszących, kolorowych opakowań z przekąskami.
Jeśli już musisz kupić chipsy, wybieraj zwykłe, a nie smakowe
Czasami zdarza się, że pokusa jest silniejsza i nie potrafisz nad nią zapanować. Jeśli już musisz kupić paczkę chipsów, to nie daj się nabrać na chwyty reklamowe. Chipsy smakowe zawierają o wiele więcej szkodliwych substancji i soli, niż te zwykłe. Nadmiar soli prowadzi do zatrzymania wody w organizmie, nadciśnienia, chorób serca, nerek, schorzeń kości. W takiej sytuacji wybierz „lepsze zło”.
Batony „energetyczne” wcale nie są energetyczne
Często w telewizji oglądamy reklamy, w których zapewnia się nas, że zjedzenie batona doda energii i sprawi, że zniknie głód. To nieprawda! Żaden baton nie zastąpi pełnowartościowego posiłku, a orzechy, sezam i płatki owsiane występują w nim w śladowych ilościach. Uczucie sytości po zjedzeniu batona to tylko złudzenie, które mija po kilkunastu minutach.
Znajdź niskokaloryczne zamienniki
Na sklepowych półkach pojawia się coraz więcej zamienników tuczących przekąsek. Jeśli uwielbiasz coś chrupać, to zamiast paki chipsów ziemniaczanych wybieraj chipsy marchewkowe, jabłkowe czy buraczane. Takie przekąski też chrupią, ale nie idą tak szybko w uda. Zamiast objadać się cukierkami albo czekoladą, kupuj suszone owoce i orzechy.
Nie jedz przed komputerem i telewizorem
Nie ma to jak chwila relaksu, leniwe leżenie przed telewizorem i pochłanianie chrupiących słodkości. Jeżeli takie chwile zdarzają się rzadko, to w porządku, gorzej, jeśli jedzenie przed komputerem lub w trakcie oglądania filmu wejdzie nam w krew. W takich chwilach człowiek nie jest zupełnie w stanie się kontrolować i nie wie, czy zjadł dużo czy mało. Jeśli już musisz coś zrobić z rękami podczas wieczornego seansu, to trzymaj w nich butelkę z wodą. Woda doskonale gasi pragnienie i zabija apetyt.
Fast foody omijaj z daleka
Posiłki spożywane w fast foodach zawierają ogromne ilości kalorii, soli, tłuszczu i cholesterolu. Chociaż bary szybkiej obsługi są atrakcyjne, bo zjemy tam tanio, szybko i smacznie, to na pewno takie jedzenie nie wpłynie dobrze na naszą sylwetkę. A wszelkie zapewnienia, że jeśli nie zwykła cola – to cola light, jeśli nie zwykła bułeczka – to bułeczka niskokaloryczna, to sprytny chwyt marketingowy. Cola light nie zawiera cukru, ale substancje słodzące, a ciemna bułeczka swój kolor zawdzięcza tuczącemu karmelowi.
Kino sprzyja tyciu
Dobrze jest czasem wyrwać się z domu i pójść do kina, ale czy w kinie zawsze musimy się objadać? To oczywiste, że trudno się powstrzymać, by nie kupić ogromnego kubła z pachnącym popcornem i litrowej butli coli. Zanim jednak przed seansem staniesz w kolejce po przekąskę, spójrz na swój brzuch i na pojemnik z prażoną kukurydzą, czy oby na pewno to wszystko w sobie zmieścisz? Zrezygnuj z objadania się w kinie. Jeżeli nie masz motywacji, to może pomocna w tym będzie cena przekąsek. Policz, czy jedzenie nie będzie droższe od biletu.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze