Największe żywieniowe wpadki
OLGA CHOJNACKA • dawno temuMnóstwo obowiązków, stres, brak czasu, stołowanie się poza domem to nasze główne grzechy, które prowadzą do pojawienia się zbędnych kilogramów. Na co dzień zaganiane i zapracowane zapominamy o zdrowym rozsądku i wpadamy w zastawioną przez siebie pułapkę. O czym należy pamiętać, aby czuć się nie tylko atrakcyjnie, ale i zdrowo?
Głównym błędem przez nas popełnianym jest chaotyczne spożywanieposiłków. Brak stałych pór jedzenia przyczynia się do wystąpieniagłodu na skutek zbyt dużych przerw między jednym a drugim posiłkiem.Może to prowadzić do rozregulowania funkcjonowania organizmu, czegonastępstwem jest przybranie na wadze. Zdezorientowany organizm nie wie,kiedy dostanie kolejną porcję energii. W związku z tym z obawy przed jejniedoborem zaczyna ją magazynować. Skutkiem tego jest spożywaniewiększych ilości potraw niż powinniśmy.
Bardzo poważnym przewinieniem z naszej strony jest wychodzenie z domu naczczo. Zwykle rezygnujemy ze śniadania, bo rano szkoda nam na nie czasubądź nie czujemy się głodne. Tymczasem warto pamiętać, że dietetycyzalecają jego spożywanie do dwóch godzin po porannej pobudce. Dziękiniemu nabieramy siły do wykonywania codziennych obowiązków. Jego rolapolega na uzupełnieniu deficytu energii powstałego podczas nocnegowypoczynku. Brak śniadania przyczynia się do wzrostu apetytu w porzepopołudniowej, a to wiąże się również z przyrostem masy ciała.Starajmy się więc jeść śniadanie o stałej porze, a kolejne posiłkico 3–4 godz.
Kolejnym problemem jest nieustanny pośpiech. Jemy zbyt szybko,niedokładnie przeżuwając spożywane produkty, co może prowadzić doniestrawności. Napięty grafik, zbyt dużo obowiązków sprawiają, żeczęsto sięgamy po kawę, która w dużych ilościach wpływa narozdrażnienie. Poza tym wypłukuje z organizmu wapń, a u osóbzagrożonych osteoporozą może tę chorobę nasilić.
Zwolennicy teorii, że kochanego ciała nigdy za wiele chętnie podjadająwieczorem, a nawet późną nocą. Często powodem tego jest nocna pracadomowa czy kłopoty ze snem. Jedzenie o tej porze to pokusa, którejniestety trudno się oprzeć. Ten zły nawyk jednak prowadzi do pojawieniasię fałdek tłuszczu i przyrostu wagi. Ostatni posiłek powinien byćspożywany na około 4 godz. przed snem, gdyż mniejsze jest wtedy tempoprzemian metabolicznych. Jeżeli jednak nie możemy sobie poradzić zgłodem a raczej z łakomstwem, bezpieczniej jest sięgnąć poniskokaloryczne przekąski, a więc marchewkę, ogórka, jabłko czygruszkę. Dobrze byłoby, aby ostatni posiłek był lekkostrawny, dziękiczemu nie będzie zalegał w żołądku.
Bardzo częstym powodem występowania kłopotów z nadwagą jestniepohamowana chęć jedzenia słodyczy, które są bardzo kaloryczne. Ichnadmiar prowadzić może także do podwyższenia poziomu cholesterolu oraztrójglicerydów.
Innym żywieniowym grzechem są fast foody, które kuszą osobyzapracowane, nie mające czasu na stołowanie się w domu. Niedługi czasoczekiwania na posiłek i niska cena to ich niewątpliwa zaleta. Mimo toich nadmiar jest niebezpieczny. Dostarczają one bowiem organizmowi dużychilości tłuszczu. Poza tym ze względu na obecność nasyconych kwasówtłuszczowych oraz nienasyconych kwasów tłuszczowych typu transprzyczyniają się do podnoszenia stężenia złego cholesterolu, aobniżania dobrego.
Jeżeli chcesz cieszyć się dobrym samopoczuciem, zdrowiem, a także ładnym wyglądem, nie sięgaj po przypadkowe produkty. Samodyscyplina w spożywaniu posiłków z pewnością też zaowocuje, dzięki czemu z podziwem będziesz spoglądać na swoje odbicie w lustrze.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze