Dla kogo pigułki?
EWA PAROL • dawno temuGdy pół wieku temu wprowadzono na rynek pigułki antykoncepcyjne, wywołały prawdziwą rewolucję. Pozwoliły kobietom na to, by zachodziły w ciążę wtedy, gdy chcą mieć dziecko, a nie wtedy, gdy wpadną. Ale nowy wynalazek nie był pozbawiony wad. Także teraz pigułki stawiają stosującym je kobietom pewne wymagania.
Dzisiejsze pigułki zawierają niewielką ilość hormonów, dzięki czemu nie mają takich skutków ubocznych jak jeszcze 20–30 lat temu. Jest dostępnych wiele rodzajów, więc można wybrać najbardziej odpowiedni dla siebie, zależnie od wieku czy ewentualnych potrzeb innych niż sama antykoncepcja. Pigułki mają bowiem też działanie lecznicze. Osłabiają objawy zespołu napięcia przedmiesiączkowego i bolesne miesiączki, a te ze zwiększoną zawartością estrogenów poprawiają cerę, pomagają zwalczać trądzik. Przed wybraniem określonego typu tabletek i wypisaniem recepty ginekolog zleci wykonanie cytologii, przeprowadzi rozmowę na temat stanu zdrowia kobiety i schorzeń występujących w rodzinie i w razie potrzeby skieruje dodatkowo na badania krwi – oznaczenie poziomu hormonów, próby wątrobowe, cukier czy cholesterol. Jeżeli lekarz tego nie zrobi, tylko od razu wypisze receptę, przemyśl wybór innego ginekologa.
Mimo że pigułki antykoncepcyjne wywołują coraz mniej skutków ubocznych i zdrowe osoby powinny je dobrze tolerować, niektóre kobiety skarżą się na złe samopoczucie w czasie ich zażywania. W ciągu pierwszych dwóch-trzech miesięcy od rozpoczęcia stosowania jest to możliwe, gdyż organizm nie zdążył się jeszcze przyzwyczaić do nowego preparatu. Jednak gdy przykre objawy, np. bóle głowy, nudności, problemy z przewodem pokarmowym (których nie było przed używaniem pigułek) trwają dłużej, trzeba po prostu poinformować o tym lekarza. Wtedy przepisze inne pigułki, bo te pierwsze okazały się niedobrze dobrane. Nie zawsze bowiem da się przewidzieć reakcję organizmu i od razu wybrać najlepszy środek. Taka zła reakcja może też lekarzowi zasugerować, że być może występuje jakieś niewykryte schorzenie, i trzeba będzie wykonać dodatkowe badania.
Podstawową funkcją pigułek antykoncepcyjnych jest bardzo skuteczne zapobieganie ciąży, ale aby tak było, użytkowniczka musi wykazać się systematycznością i pamiętać o zażywaniu jednej pigułki codziennie, mniej więcej o tej samej porze. Po zużyciu opakowania 21 tabletek następuje 7 dni przerwy, kiedy wystąpi krwawienie i nadal trwa działanie antykoncepcyjne. Natomiast jeśli przerwa będzie dłuższa, ochrony już nie ma, chyba że rozpocznie się kolejne opakowanie.
Kiedy spada skuteczność
Mówi się, że pigułka daje „w zasadzie prawie” 100 procent skuteczności antykoncepcji, ale w pewnych sytuacjach działanie to się zmniejsza mimo regularnego stosowania. Dzieje się tak, gdy w wyniku zatrucia pokarmowego w ciągu trzech-czterech godzin od zażycia tabletki pojawią się wymioty lub biegunka. Wtedy pigułka może nie zdążyć się całkiem wchłonąć i przed połknięciem następnej nazajutrz trzeba pomyśleć o innej metodzie zabezpieczenia.
Ponadto niektóre leki osłabiają działanie antykoncepcyjne pigułek. Są to między innymi:
niektóre antybiotyki,leki przeciwgrzybiczne,leki przeciwpadaczkowe (preparaty wzajemnie osłabiają swe działanie),ziołowe leki, sprzedawane bez recepty, zawierające dziurawiec.
Dla kogo inne metody
Należy pamiętać, że nie każda kobieta może stosować pigułki antykoncepcyjne. W niektórych przypadkach jakakolwiek hormonalna terapia w ogóle nie jest wskazana. Pigułek nie powinny przyjmować kobiety, które:
miały lub mają zakrzepicę naczyń lub zapalenie żył, są po zawale serca lub udarze mózgu,mają duże nadciśnienie,zaawansowaną cukrzycę,cierpią na niewydolność wątroby, trzustki lub nerek,mają ponad 35 lat i jednocześnie są otyłe lub palą ponad 10 papierosów dziennie (te czynniki prowadzić mogą do wystąpienia problemów sercowo-naczyniowych),miały raka piersi, narządów rodnych albo jego podejrzenie.
Nie poleca się antykoncepcji hormonalnej również kobietom, u których w rodzinie występowały nowotwory piersi lub narządów płciowych, zakrzepica żylna i tętnicza. Z drugiej strony pigułkom trzeba oddać sprawiedliwość – ich stosowanie obniża ryzyko wystąpienia zapaleń dróg rodnych, raka jajnika czy rozwoju endometriozy.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze