Seksowny taniec
MARIKA KRAJNIEWSKA • dawno temuPopularny na Zachodzie. Coraz bardziej znany w Polsce. Seksy dance, czyli taniec erotyczny. Nie chodzi tu o kluby nocne, lecz o zajęcia fitness. Jeśli masz niską samoocenę, czujesz się mało atrakcyjna, pozbądź się wstydu i zapisz się na ten taniec. Zobaczysz, jak dzięki dobrej zabawie zmieni się twoja sylwetka, a ruchy staną się bardziej seksowne.
Popularny na Zachodzie. Coraz bardziej znany w Polsce. Seksy dance, czyli taniec erotyczny. Nie chodzi tu o kluby nocne, lecz o zajęcia fitness.
Seksy dance jako odmiana tańca narodził się w Stanach Zjednoczonych. I właśnie stamtąd przywędrował do Europy. Przyjął się również w Polsce, mimo iż Polki do bardzo odważnych i otwartych nie należą. Jednak znudzone oklepanymi stylami fitness, chętnie próbują nowych odmian, przełamując lęk i wstyd.
Po co nam seksowne ruchy? Skąd bierze się chęć i potrzeba poruszania się tak, jak to czynią panie w night klubach?
— Chcemy poznać swoje ciało. Chcemy odkryć w sobie to, co przyciąga uwagę, co wzbudza pożądanie, podnieca mężczyzn. Chcemy wiedzieć, że i my potrafimy rozgrzać atmosferę – mówi Katarzyna, instruktorka seksy dance z jednego z warszawskich klubów fitness. Około 30% jej klientek to śmiałe dziewczyny, reszta zaś to bardzo nieśmiałe kobiety, które próbują oswoić się ze swoim ciałem, chcą odkryć swoje atuty, otworzyć się i przy okazji dobrze bawić.
Taniec erotyczny to zmysłowa choreografia, ale nie tylko. Często wykorzystywanymi elementami są chusty, rozpinane bluzeczki czy krzesła. Niektóre kluby idą dalej, montują specjalne rury, przy których klientki z kur domowych i business women zmieniają się nie do poznania.
— Czułam się bardzo niepewnie w różnych sytuacjach. I nie chodzi tu tylko o gierki erotyczne z partnerem. Często, idąc korytarzem przez biurowiec, patrzyłam na przechodzące obok koleżanki i zamykałam się w sobie. Uważałam, że one są takie zmysłowe, nawet w firmowym mundurku. Nie widziałam w lustrze tego, co widzę teraz, od kiedy uczęszczam na zajęcia seksy dance – mówi Anita, trzydziestoletnia uczestniczka tańca erotycznego. Po dwóch miesiącach od rozpoczęcia kursu, nabrała świadomości swego ciała, obudziła w sobie kobiecość, zaczęła czuć się pewna siebie, a to przynosi efekty w sferze zawodowej oraz uczuciowej.
Seksy dance to także forma zajęć aerobowych. Traktowana przez niektóre panie jako dobry sposób na zbędne kilogramy.
— W tańcu erotycznym wszystkie ruchy skupiają się wokół bioder, pośladków, brzucha i biustu. Są to partie ciała, wokół których zazwyczaj gromadzi się tłuszczyk – tłumaczy Irena, instruktorka fitness – Dlatego, seksy dance jest doskonałą formą aktywności ruchowej do zrzucenia kilogramów i kilku centymetrów tu i ówdzie. Seksy dance to trening całego ciała.
Zdawać by się mogło, że taniec erotyczny będzie popularny wśród młodych dziewcząt. Jednak okazuje się, że panie po pięćdziesiątym – sześćdziesiątym roku życia również chętnie wykonują kocie ruchy na sali fitness. Niekiedy zdarza się, że córka przyprowadza na zajęcia swoją matkę i na odwrót. Jest to rodzaj zajęć, na których nie ma miejsca dla płci przeciwnej. Dzięki temu kobiety ćwiczą swoją kobiecość w swobodnej atmosferze, otwierając się na siebie i swoją seksualność.
Instruktorki zachęcają, ale wiele kobiet nawet nie chce słyszeć o tego typu zajęciach. Panie obawiają się ośmieszyć, gdyż według nich mają zbyt krągłe kształty. Są przekonane, że seksy dance to taniec dla szczupłych dziewczyn z długimi nogami i kształtnym biustem.
— Wcale tak nie jest. Przychodzą tu zwykłe dziewczyny, często z za dużym obwodem w pasie czy biodrach. I dzięki intensywnej choreografii, gubią kilogramy, rzeźbią sylwetkę oraz nabywają kobiecych ruchów, stają się odważne, umiejące eksponować swoje piękno – tłumaczy Irena.
Tak więc jeśli masz niską samoocenę, czujesz się mało atrakcyjna, pozbądź się wstydu i zapisz się na seksy dance. Zobaczysz, jak dzięki dobrej zabawie zmieni się twoja sylwetka, a ruchy staną się bardziej seksowne.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze