Trendy w biżuterii ślubnej. Najpiękniejsze ozdoby dla panny młodej

Wybór biżuterii ślubnej staje się coraz trudniejszym zadaniem, ponieważ ogrom błyszczących dodatków naprawdę miesza w głowach pannom młodym. Dziś można sobie pozwolić dosłownie na wszystko – nawet na zrzucenie tradycyjnego welonu. Welon bardzo często zastępowany jest biżuterią ślubną do włosów. Jakie ozdoby cieszą się największą popularnością? Na to pytanie nie sposób znaleźć jednoznacznej odpowiedzi, ponieważ wszystko zależy od koncepcji związanej ściśle z motywem przewodnim wesela.

Rodzaje biżuterii ślubnej – co z czym łączyć?

Fryzurę można urozmaicić takimi dodatkami jak tiary, diademy, opaski z kamieniami i grzebienie. Wybór powinien być podyktowany typem uczesania. Rozpuszczone włosy wspaniale prezentują się z opaskami, diademami i tiarami. Grzebienie przeznaczone są raczej do koków, chociaż dają się również wkomponować we włosy delikatnie podpięte z jednej strony lub zaczesane do tyłu.

Rzucająca się w oczy biżuteria na włosach to dekoracja, która domaga się skromnego uzupełnienia. Mogą nim być delikatne wiszące kolczyki i cienka bransoletka na ręce. Dwa rodzaje ozdób w okolicy twarzy w zupełności wystarczają. Przesada w tej kwestii jest świadectwem złego gustu.

W biżuterii ślubnej często jednak właśnie kolczyki grają pierwsze skrzypce. Ciekawe ozdoby na uszach sprawdzają się szczególnie w połączeniu z upięciem, które odsuwa włosy od policzków. Długie i cienkie kolczyki potrafią optycznie wysmuklić twarz. Dużo wygodniejsze podczas szaleństw na parkiecie okazują się jednak klasyczne wkręty.

Wśród biżuterii ślubnej do dekoltu V królują eleganckie długie naszyjniki. Ostatnim krzykiem mody jest wypuszczanie takich naszyjników na odkryte plecy sukni ślubnej. Takie rozwiązanie szczególnie efektownie wygląda w połączeniu z przylegającą do ciała kreacją o kroju syrenki.

Panny młode nie mogą zapominać również o bransoletkach, które są idealnymi ozdobami do sukien odsłaniających ręce. Ten rodzaj biżuterii zawsze jednak powinien być skromny, by nie odwracał odwagi od najważniejszej ozdoby w tym wielkim dniu, czyli obrączki. Warto pamiętać, że po ceremonii na palec trafi jeszcze jeden rodzaj biżuterii i powinien on pasować do całej reszty dodatków.

Jak dobrać biżuterię ślubną do sukni?

Dobierając biżuterię ślubną do sukni, warto pamiętać o kilku zasadach. Połączenia najlepiej tworzyć tak, by zgrywały się kolorystycznie. Biały materiał to świetna baza dla srebra, białego złota i platyny, natomiast kolor écru świetnie komponuje się z żółtym i różowym złotem. Panny młode nie powinny bać się kolorów. Wielobarwne kamienie szlachetne potrafią w ciekawy sposób ożywić suknię i nadać jej oryginalności.

Nie bez znaczenia pozostaje też rodzaj materiału. Koronkę warto podkreślić biżuterią ażurową, natomiast do gładkiej kreacji najlepiej dobrać ozdobę z przezroczystymi kryształami. Co więcej, biżuteria nie powinna opadać na suknię ślubną. Naszyjniki trzeba dobierać tak, by nie sięgały dekoltu, a przy sukniach z długim rękawem warto zrezygnować z bransoletek.

Ważne również, by uważać z biżuterią ślubną, kiedy suknia jest wyjątkowo strojna. Gorset wysadzany kryształami to już na tyle wyraźny akcent zdobniczy, że nie potrzebuje dopełnienia naszyjnikiem.

Biżuteria ślubna – boho czy glamour?

Biżuteria ślubna, podobnie jak suknie czy fryzury panien młodych, może wpisywać się w rozmaite style. Do najpopularniejszych należą boho i glamour, które w świecie mody znajdują się na przeciwległych biegunach. Biżuteria boho podkreśla lekkość i swobodę. Na naszyjnikach pojawiają się motywy piór, natomiast włosy zostają oplecione ozdobami z cienkich drucików, które przypominają wianki z polnych kwiatów czy nawet źdźbła trawy z przebijającymi się gdzieniegdzie stokrotkami.

Biżuteria ślubna w stylu glamour ma z kolei za zadanie uczynić z panny młodej księżniczkę, i to w dosłownym znaczeniu. Zdobią ją pokaźne kamienie, które zaczynają dominować nad całą kreacją. Najważniejszy jest tutaj błysk. Przepych – jeśli nie przekroczy granicy dobrego smaku – potrafi zrobić piorunujące wrażenie.