Oswajaj dziecko ze smakiem
MAGDALENA TRAWIŃSKA-GOSIK • dawno temuOrganizm malucha to tajemniczy mechanizm, który wymaga odpowiedniego paliwa. Im wcześniej zaczniesz oswajać dziecko z mnogością smaków, tym chętniej w przyszłości będzie jadać różnorodne posiłki, dostarczając organizmowi wszystkich składników i substancji odżywczych niezbędnych do zdrowego rozwoju: węglowodanów, witamin, minerałów, białka, tłuszczów i błonnika. Podawaj mu urozmaicone, zdrowe posiłki – w ten sposób ukształtujesz dobre nawyki żywieniowe na całe jego życie.
Małe dzieci, które lubią różnorodne smaki, częściej są miłośnikami owoców, gdy dorosną. Specjaliści do spraw żywienia regularnie przypominają, że owoce i warzywa powinny być codziennym elementem diety malucha już w pierwszym roku życia.
Banany są bogatym źródłem probiotyków, które wzmacniają układ odpornościowy dziecka, oraz witaminy B6. Zawierają także serotoninę, która jest jednym z neuroprzekaźników układu nerwowego i wpływa na dobre samopoczucie. Dietetycy podkreślają, że białko, podstawowy budulec organizmu ludzkiego, powinno pochodzić z różnych produktów – część dziennego zapotrzebowania powinna być dostarczana w postaci białka roślinnego, a część – białka zwierzęcego. Owoce zawierają zazwyczaj śladowe ilości białka, jednak banany są wyjątkiem od tej reguły – zawierają stosunkowo dużo tego związku (1,15–1,3g w 100g owocu).
Angielskie powiedzenie mówi, że jedno jabłko dziennie chroni nas przed przymusowymi wizytami u lekarza. Jabłka zawierają wspomagający trawienie błonnik oraz kilkanaście składników mineralnych i witamin, m.in. witaminy — A, B1, B2, C, PP oraz magnez, potas, wapń, krzem i żelazo.
Morele są bogatym źródłem żelaza, którego maluchy często spożywają zbyt mało. Przodują wśród owoców pod względem zawartości witaminy A i zawierają tak dużo witaminy C, że szklanka soku z moreli wystarczy, by pokryć dzienne zapotrzebowanie na tę witaminę.
Gdy się rodzimy, kubki smakowe pokrywają gęsto całą jamę ustną – dlatego noworodki odczuwają smaki dużo intensywniej niż dorośli. Niemowlęta nie potrzebują dosładzania czy dosalania potraw, mimo że rodzicom często wydają się one mdłe. Około dziesiątego roku życia część kubków smakowych zanika, przez co smak nie jest już tak wyostrzony – wtedy jednak także należy ograniczać spożywanie cukrów i sodu.
Smak pokarmu w dużej mierze zależy od węchu. Sygnały pochodzące z receptorów smaku i węchu są przetwarzane w korze smakowej i węchowej mózgu. Dzięki istniejącym pomiędzy nimi połączeniom nasz język i nos stale ze sobą współpracują. Należy oswajać dzieci z różnymi zapachami i smakami, aby w przyszłości ich dieta była jak najbogatsza w różnorodne składniki — tak powinna być skomponowana zdrowa dieta.
Desery owocowe, dzięki gładkiej konsystencji i delikatnemu, naturalnie słodkiemu smakowi, ułatwiają dziecku przejście od mleka do pokarmów stałych. Dzieci często buntują się przeciwko wprowadzaniu nowości, jednak stopniowe oswajanie malucha z nowymi smakami i konsystencją posiłku sprawi, że jedzenie będzie mu się kojarzyć z przyjemnością, a nie z przymusem.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze