Wakacyjne S.O.S

Wakacje kojarzą ci się z piękną, złocistą opalenizną, beztroskim wylegiwaniem się na plaży, sportami wodnymi? A może schodząca z pleców skóra, bąble od sandałów i pogryzione przez komary nogi wydają ci się bardziej znajome? Jeśli tak, przeczytaj nasz krótki, ale praktyczny poradnik, jak sobie radzić z tym, co uprzykrza nam urlop.

Różowa, paląca opalenizna
Czerwona jak gotowany rak, spuchnięta i poraniona skóra to efekt poważnego poparzenia słonecznego, z którym należy zgłosić się do lekarza. Łagodniejsze poparzenia słoneczne można jednak leczyć w domu.

Zacznij od zimnych kompresów – świetnie sprawdzają się w tej funkcji okłady żelowe ColdHot Nexcare produkowane przez 3M, które, odpowiednio schłodzone (należy je przechowywać w lodówce bądź zamrażarce), długo utrzymują niską temperaturę, dzięki czemu nie trzeba ich tak często wymieniać, jak tradycyjnych kompresów – nasączonych zimną wodą ręczników. Warto zaopatrzyć się w podobny okład żelowy w aptece, ponieważ utrzymuje on równie dobrze ciepło i w razie potrzeby można nim robić także gorące okłady.

Po schłodzeniu rozpalonego ciała, rozsmaruj grubą warstwę łagodzącej emulsji po opalaniu, najlepiej z dodatkiem aloesu i witaminy E. Łagodząco działają też olejki eteryczne, ale w bardzo małej ilości: dwie krople olejku lawendowego i jedną kroplę wyciągu z rumianku dolej do wanny zimnej wody.

Nie ma jednak, jak działania zapobiegawcze, więc następnym razem pamiętaj o tym, by posmarować ciało grubą warstwą kremu/emulsji z filtrem.

Schodząca skóra
Oparzenie słoneczne zwykle kończy się też łuszczeniem się naskórka. Aby szybko, a delikatnie się go pozbyć, weź ciepłą kąpiel, a następnie wykonaj dokładny, choć łagodny peeling ciała. Oczywiście, po osuszeniu ciała, należy użyć dobrze nawilżającego, regenerującego balsamu do ciała. Jeśli po tym zabiegu twoje opalone ciało wygląda tak, jakby przykleiły się do niego ziarnka piasku, samoopalacz może się okazać wybawieniem, a na pewno dzięki niemu różnice w zabarwieniu skóry będą mniej widoczne.

Pogryzienie przez insekty
Komary kochają jasne kolory, uaktywniają się o świcie i zmroku, a szczególnie przywabia je… nieświeży zapach stóp. Warto to zapamiętać i nie jako ciekawostkę. Jeśli już zostałaś pogryziona, posmaruj swędzące miejsca kremem antyhistaminowym, który łagodzi podrażnienia i pomaga szybciej zagoić się skórze.

Wysypka, uczulenie na słońce, potówka
Jedna na pięć osób reaguje alergicznie na słońce, co w praktyce oznacza swędzącą skórę, zaczerwienienie wysypkę, a nawet pęcherze. Jedynym wyjściem dla tych osób, jeśli chcą bądź muszą przebywać dłużej na słońcu, jest użycie kremu z filtrem o faktorze co najmniej 30. Nie wolno też zapomnieć o pokryciu filtrem takich miejsc na ciele, jak kark, uszy i skórę za uszami, ponieważ w tych miejscach wysypka szczególnie lubi się pojawiać.

Potówka może być problemem u osób nie przyzwyczajonych do gorącego i wilgotnego klimatu. Jeśli wybierasz się w tropiki, warto przygotować organizm na to, co go tam spotka. Najlepszym sposobem na to jest sauna, która udrożni kanaliki potowe.

Obtarcia i odciski
Nawet niewinnie wyglądające klapeczki mogą stać się przyczyną bąbli, startej „do żywego” skóry, słowem — poważnych uszkodzeń skóry stóp. Prewencyjnie warto wsmarowywać w miejsca narażone na obtarcia (między dużym palcem u stopy a resztą, powyżej pięt, w miejscach, gdzie przebiegają paski sandałów wazelinę. Zakładając nowe sandały, japonki, czy jakiekolwiek inne buty na gołą stopę, warto przykleić w miejsca narażone na obtarcia plastry Blister Stop firmy Scholl. Można je wycinać w dowolnych kształtach, tak by pozostawały ukryte pod paskami, czy też innymi częściami obuwia przytrzymującymi stopę.