Jak wychować faceta?
ANNA PAŁASZ • dawno temuWbrew powszechnie panującej opinii, wychowuje się nie tylko dzieci, ale i całkiem z pozoru dorosłych facetów. Rolą kobiety jest socjalizowanie faceta w taki sposób, aby dojrzał do roli życiowego partnera. Proces ten nazywamy związkiem, a w późniejszej fazie - małżeństwem. Niestety, nie każdego faceta można wychować, niektórzy nigdy nie zejdą z drzewa i takich trzeba sobie odpuścić w przedbiegach.
Generalnie należy przyjąć, że każdy facet to takie większe dziecko. I tak jak w przypadku dziecka, wychowywanie faceta zaczynamy od wyznaczenia granic. Facet musi wiedzieć, kto tu rządzi, inaczej wejdzie nam na głowę — i pozamiatane. Facet musi czuć respekt, a nic tak nie sprzyja budowaniu autorytetu jak babski foch. Na początku może być ciężko, ale on szybko zacznie kalkulować, że mu się nie opłaca — dla przykładu — wyjść z kumplami na piwo, skoro później trzy dni będzie musiał przepraszać i urabiać swoją kobietę, żeby mu odpuściła. Inną skuteczną metodą egzekwowania pożądanych zachowań jest szeroko pojęte "odstawienie od cycka", czyli że on nocuje na kanapie, a na każdą próbę dotyku reagujesz warczeniem. Facet musi wiedzieć, że na pewne rzeczy musi sobie zwyczajnie zasłużyć.
Jeśli chcesz faceta wychować, musisz niestety zawiązać sojusz z jego matką — wiadomo, matka ma autorytet, zna jego słabe punkty i jak nikt potrafi skrytykować, a wtórując jej pokażesz mu, że nie warto z tobą zadzierać. Poza tym, kto nie ugnie się pod ciężarem tak misternie skonstruowanego babskiego tandemu? Biada temu, kto doświadczył!
Kolejna wskazówka — nic nie działa na faceta tak, jak krzyk. Musisz się drzeć, inaczej żadne polecenie nie zostanie przez faceta wykonane poprawnie, ani wykonane w ogóle. Najlepiej, jeśli akurat zagłuszasz mu transmisję jakiegoś ważnego meczu, wtedy metoda jest najskuteczniejsza. Pamiętaj, że im bardziej go wkurzysz, tym lepiej. Opcjonalnie można zastosować marudzenie, byle było długotrwałe i uciążliwe. Faceta trzeba także w porę oduczyć złych nawyków, typu wychodzenie z kolegami na imprezy, czy wychodzenie z domu w ogóle, jak czyni się to w przypadku kota. Inne zabiegi wykonywane na kocie nie są legalne w odniesieniu do facetów. Niestety.
Jednym z bardziej irytujących męskich nawyków jest oglądanie się za innymi kobietami. Tutaj zwykły foch może okazać się mało skuteczny, dlatego lepiej od razu zrobić aferę na trzy osiedla i obrazić. Uwaga! Mężczyźni lubią stosować podchody typu kwiaty czy czekoladki — nie daj się urobić w ten pożałowania godny sposób, musisz odczekać przynajmniej siedem dni roboczych w całkowitej obrazie, inaczej nic nie wskórasz. Raz na kwartał powinnaś też zrobić awanturę o nic — tak po prostu, jak na kobietę przystało. Pod żadnym pozorem nie zdradzaj, o co ci chodzi — niech się domyśla. Powinien wiedzieć, co czujesz i co myślisz, w końcu jest twoim facetem! Nawet, jeśli o nic ci nie chodzi, to i tak powinien się domyślać. Co on ma lepszego do roboty? Porządna dawka niezmąconej logiką histerii pomoże ci zawładnąć jego umysłem na dobre.
Nie zapominaj, że w każdej sytuacji to ty masz rację. A nawet jeśli jej nie masz, to musisz się z nim kłócić tak długo, aż on podda się zrezygnowany. Wiesz dlaczego on nie ma z tobą szans? Bo oczekuje logicznego myślenia. Logika! Ich ulubione słowo, ich wyrocznia! Tymczasem my, kobiety, potrafimy zrobić tak, że on nas przeprasza za nasze błędy! Żeby ten stan podtrzymać, musisz pokazać mu, że cały ten jego analityczny umysł nie ma szans w starciu z podszytym sprzecznymi emocjami kobiecym rozumowaniem. Żeby faceta wychować, musisz być pewna siebie i swojej przewagi nad nim. Facet z kolei nie może czuć się zbyt pewnie — dlatego też musisz go nieustannie utwierdzać w przekonaniu, że jesteś dla niego za dobra, a drugiej takiej nigdy nie znajdzie. Dobrze jest też, żebyś przejęła kontrolę nad domowym budżetem — to daje ci władzę absolutną. Jeśli chcesz naprostować męża, czyli faceta, który teoretycznie jest jednostką niereformowalną, najlepiej w porę puść go z torbami — wtedy żadna nie będzie go już chciała i wróci z podkulonym ogonem. Oczywiście jeśli go przygarniesz, w końcu to byłby prawdziwy akt łaski, prawda?
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze