Miasto wciąga. A ty wciągasz?
DOMINIK SOŁOWIEJ • dawno temuPrzestrzeń miasta oferuje różne rozrywki: dyskoteki, imprezy klubowe, spokojny domowy chillout. A tam, gdzie jest relaks, zawsze pojawić się mogą narkotyki. Niestety dzieje się tak, że uzależnienie od substancji psychoaktywnych to dla nas prawdziwa zagadka, bo chociaż wiemy, co nam dolega, nie potrafimy sobie pomóc. Do takich osób skierowana jest akcja społeczna „Miasto wciąga”.
W toaletach warszawskich klubów pojawiły się charakterystyczne wlepki swoją wielkością przypominające torebkę z marihuaną lub mocniejszym narkotykiem. Na każdej z nich zamieszczony został e-mail: miastowciaga@gmail.com. Jeśli ktoś będzie szukał pomocy związanej z uzależnieniem od narkotyków, powinien wysłać anonimową wiadomość. W informacji zwrotnej otrzyma fachową poradę związaną z tym, jak można rozpocząć walkę z nałogiem.
To bardzo dobry sposób na dotarcie do osób uzależnionych. Skoro internet zastąpił nam tradycyjne formy komunikacji, to dlaczego w kontakcie z terapeutą uzależnień nie skorzystać z poczty elektronicznej? Chociaż bezpośrednia rozmowa z fachowcem jest nieodzowna, wysłanie maila na adres miastowciaga@gmail.com może zachęcić nas do pracy nad sobą. Dla niektórych będzie to pierwszy krok na drodze do zdrowia.
Kampania stworzona przez Fundację Inspiratornia potrwa do czerwca. Towarzyszy jej hasło: „Nie wciągnij się; Nie daj się zakodować; Nie wkręć się”.
Źródło informacji i zdjęć:www.facebook.com/pages/Miasto-Wci%C4%85ga/145862148906950
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze